Plus d’un million de livres disponibles en un clic !
Bookbot

Krystyna Kofta

    23 décembre 1942
    Wie erobere ich einen Mann, wie halte ich ihn und wie werde ich ihn wieder los
    W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u
    Lewa, wspomnienie prawej
    Fausta
    Monografia grzechów. Z dziennika 1978-1989
    Gdyby zamilkły kobiety #nigdy
    • Od czasu pierwszego wydania tej książki wydarzyło się wiele ważnych rzeczy, które musiały się znaleźć w nowej wersji. Kobiety nie milczą, ujawniają swoją traumę. Mówią o torturach fizycznych i psychicznych jakie muszą znosić przez lata w małżeństwie, w związkach, czy w pracy. O tym jak depcze się ich godność. Opowiadają o różnych rodzajach przemocy, o gwałtach. Książka opowiada o rozmaitych sposobach dyskryminacji kobiet w firmach. W książce znalazły się też rozważania o aktualnych zjawiskach. Wielka światowa akcja MeToo dotarła także do nas. Jakie są konsekwencje tego zjawiska? Co z tego zostało u nas? Jeszcze ciągle lęk zamyka kobietom usta. Brakuje solidarności, nie wierzy się ofiarom. Nowa wersja Gdyby zamilkły kobiety pokazuje także wiele nowych, pozytywnych zjawisk. Kobiety są lepiej wykształcone niż mężczyźni. Łatwiej znajdują pracę, lepiej jej szukają a także lepiej radzą sobie, gdy utracą pracę. Nie boją się samodzielności. Wnikają w nowe sfery życia, w Internet. Są blogerkami. Często zarabiają w taki sposób, prowadząc tematyczne blogi, na przykład dla młodych matek, które nie radzą sobie z macierzyństwem i mówią o tym. To łagodzi poczucie wykluczenia. To także jest głos kobiet.

      Gdyby zamilkły kobiety #nigdy
    • Chcę, żeby moje dzienniki stanowiły jako taką pełnię. I mam w nosie opinie, że być może stawiam sobie kapliczkę, bo wiem, że raczej odzieram się ze skóry - zapisuje Krystyna Kofta w lutym 1984, w prowadzonym od kilkunastu lat dzienniku. Monografia grzechów, osobiste, notowane na gorąco dzienniki pisarki z lat 1978-1989 to szczery i poruszający zapis codziennego życia i czasów, od których ucieczką bywała właśnie prywatność lub sztuka. Węzłami tej opowieści są zarówno wydarzenia osobiste - prozatorski debiut w 1978 roku i kolejne etapy rozwoju twórczego, śmierć siostry, odejście Jonasza Kofty, jak i wydarzenia polityczne, decydujące o kształcie tej dramatycznej dekady. Monografia grzechów to obraz życia ówczesnej warszawskiej inteligencji: związanego z 'Czytelnikiem' środowiska literackiego, środowiska uniwersyteckiego, ludzi opozycji.

      Monografia grzechów. Z dziennika 1978-1989
    • Fausta

      • 415pages
      • 15 heures de lecture

      Kim jest Fausta? Uwiedzioną dziewczynką, Faustowską Małgorzatą, ofiarą pożądania starego mężczyzny? A może wsp�łczesną wersją Fausta filozofa, samotną, tajemniczą kobietą, kt�ra nie zawaha się przed niczym, by zacząć wszystko od początku? A może po prostu jedną z wielu wsp�łczesnych kobiet, kt�re panicznie boją się przemijania i w pogoni za złudą nieśmiertelności poddają się zabiegom chirurgicznym wiedźmy Mefisty? 24 maja 1978 roku w Warszawie piękna Helena Lejman, wdowa po Ludwiku Lejmanie, sprzedaje swoją c�rkę, czternastoletnią Faustę, panu Filipowi Fołtynowiczowi, lat pięćdziesiąt cztery. Pan Filip na dwa lata posyła Faustę do szkoły klasztornej, by potem - oficjalnie, w świetle dnia, w kościele - wziąć z nią ślub. Żyją razem trzydzieści lat, mają dwoje dzieci, tak zwana normalna, katolicka rodzina, tylko ta uderzająca r�żnica wieku... 'Fausta' Krystyny Kofty to r�wnież opowieść o pisaniu, kt�re przekracza granice, narusza tabu, kreuje rzeczywistość i urealnia fikcję. Spotkanie z lękiem, z bliskością, z duchami przodk�w. Z pamięcią, silniejszą od śmierci. 'Pożegnanie nie jest rozdzierające. Pan Filip bierze z rąk dziewczynki podniszczoną walizkę. Zapakowała do niej trochę bielizny, dwie sukienki, aparat fotograficzny, urodzinowy prezent od ojca i kilka ulubionych książek. Matka powiedziała, żeby nie zabierała więcej rzeczy do ubrania, bo dostanie wszystko nowe. Pan Filip obiecał, że nie zabraknie jej ptasiego mleka. - Idź i nie oglądaj się za siebie, idziesz do lepszego życia - szepnęła do c�rki stojąca w drzwiach Helena i przeżegnała ją znakiem krzyża.'

      Fausta
    • Lewa, wspomnienie prawej

      • 400pages
      • 14 heures de lecture

      Książka jest fragmentem dziennika, prowadzonego przez autorkę od przeszło trzydziestu lat. Spokojny dotychczas rytm życia, pracy, twórczości literackiej, pogodnego życia rodzinnego, spotkań z przyjaciółmi zostaje nagle zakłócony. Niejasne przeczucia potwierdzają się po przeprowadzeniu badań. Diagnoza jest jednoznaczna: rak. Opis zakończonych szczęśliwie zmagań z chorobą to przede wszystkim opowieść o uczeniu się na nowo siebie i swojego życia. Krystyna Kofta pisze o tym, jak mimo cierpienia zmusić się do aktywności, choćby miała polegać na najprostszych codziennych czynnościach, jak nie poddać się bólowi i depresji, jak przy całym zaangażowaniu w walkę z rakiem zdobyć się na dystans, a nawet poczucie humoru. Ta książka jest nie tylko ostrzeżeniem: pokazuje, jak można żyć twórczo nawet w tak trudnej sytuacji, jest także zapisem wewnętrznej przemiany: zmiany hierarchii wartości, relacji z ludźmi, stosunku do własnego życia.

      Lewa, wspomnienie prawej
    • ?Naszym obozem rządzi ekonomia socjalistyczna. Coraz większa ilość stali przypada na głowę obywatela. M�j ojciec narzeka, że łeb mu pęka od tego ciężaru. Brakuje za to podstawowych rzeczy. Symbolem Peerelu staje się ?spust sur�wki?. A także puste p�łki, nagie haki, naszyjniki z papieru toaletowego. Kolejki ustawiają się po mięso, ale też po książki. Jest biednie, ale książkowo.Żeby zdobyć pieniądze na studia pracuję w Fabryce Pomocy Naukowych, potem w Zjednoczeniu Przemysłu Okuć, gdzie projektuję klucze i kł�dki. Wychodzę za mąż na pierwszym roku studi�w. Piszę pracę magisterską, rodzę dziecko, przez cztery lata siedzę w domu ? tak głupio określa się darmową kobiecą har�wkę. Dorabiam, sprzedając swoje rysunki. Pozuję jako model fryzjerski. Pensja męża, kt�ry robi karierę naukową, nie wystarcza. Zaczynam pisać powieść.Pracuję tylko w szczelinach czasu, gdy obiad gotowy, pranie się suszy, mieszkanie wysprzątane a dziecko śpi, wtedy siadam do pisania. Taką notatkę znalazłam w dzienniku z tamtego czasu. To stąd wziął się tytuł? (Krystyna Kofta).

      W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u