Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Maria Barbasiewicz

    Warszawa : perła północy
    Ludzie interesu w przedwojennej Polsce
    W kuchni jak na wojnie
    Warszawa
    Do rzeczy i od rzeczy
    Dobre maniery w przedwojennej Polsce
    • Dobre maniery w przedwojennej Polsce

      • 335pages
      • 12 heures de lecture
      3,7(15)Évaluer

      Dobre maniery to klucz do sukcesu towarzyskiego, udanych relacji biznesowych i społecznych. Autorka przygląda się formom towarzyskim obowiązującym w dwudziestoleciu międzywojennym w różnych środowiskach. Zagląda do salonów, dworów ziemiańskich, a także do domów mieszczańskich i miejsc pracy, analizuje też szczególne grupy zawodowe, jak wojskowi. Zajmuje się kulturą stołu oraz różnymi sytuacjami życiowymi podlegającymi zasadom savoir-vivre'u jak chrzciny, śluby i pogrzeby, spotkania towarzyskie i rodzinne oraz wizyty oficjalne i prywatne... Tekst ubarwiają cytaty z pamiętników i wspomnień, literatury pięknej, ówczesnej prasy, a także opisy zachowań towarzyskich preferowane przez autorów poradników i kodeksów savoir-vivre'u. Całości towarzyszą starannie dobrane ilustracje archiwalne.

      Dobre maniery w przedwojennej Polsce
    • W książce znajdziemy opisy wybranych przedmiotów niegdyś wykorzystywanych przez ludzi w codziennym życiu – w domu, w pracy, w szkole, a także widywane na ulicy, w lokalu, w sklepie, na ślizgawce. Smutny los porzucenia i „niepotrzebności” najczęściej dotyczy właśnie przedmiotów codziennego użytku Autorka przypomina dawną przydatność niektórych rzeczy i próbuje ustalić, co spowodowało ich odrzucenie.

      Do rzeczy i od rzeczy
    • Opowieść o mieście, które żyło w rytmie tanga. Warszawa przed rokiem 1939 miała niepowtarzalny klimat. Zagraniczni goście nazywali ją wówczas „Paryżem Północy”. Miasto zachwycało architekturą, tętniło życiem, imponowało dynamiką rozwoju, było też pełne kontrastów. Tu mieszkali, pracowali i tworzyli obok siebie przedstawiciele różnych wyznań. Elity mijały się z biedotą, elegancja i bogactwo wyróżniały się na tle brzydoty, jednak w powszechnej pamięci zachowały się obrazy najwyższego gmachu Prudential, piękna zabudowa Alei Ujazdowskich, legendarna Adria, czy gwarny Karcelak. Wtedy naprawdę było widać, że stolica Polski to stolica na światową skalę!

      Warszawa
    • Kto gotował obiady czwartkowe? Skąd się wzięła zupa rumfordzka i co ją łączy z tytułem szlacheckim? Jak na kuchnię wpłynęła rewolucja francuska? Wielcy kucharze, wykwintne potrawy i wystawne stoły, zwykłe kuchty, publiczne jadłodajnie i żołnierskie kantyny, czyli historia opowiedziana od kuchni.Dzięki Marii Barbasiewicz mamy okazję poznać smaki i zapachy, kt�re cieszyły podniebienia kr�l�w i syciły biedak�w.Autorka opisuje związki kuchni i historii na tle wydarzeń politycznych, proces�w społecznych i zmian cywilizacyjnych, kt�re kształtowały oblicze świata od końca XVIII do pierwszej połowy XX wieku.Gł�wnymi bohaterami książki są wielcy francuscy kucharze, między innymi Marie Antoine Careme, Auguste Escoffier czy Alexis Soyer. Poznajemy r�wnież Paula Tremo� kucharza Stanisława Augusta Poniatowskiego, Karola Gundela ? autora najlepszych naleśnik�w, Franza i Eduarda Sacher�w� tw�rc�w sławnego tortu, oraz sławnego smakosza Mauricea Edmonda Saillanda Curnonskyego� wsp�łinicjatora ranking�w kulinarnych Michelina.

      W kuchni jak na wojnie
    • Książka prezentuje niezwykle różnorodne środowisko przedwojennych przemysłowców i biznesmenów w czasach Drugiej Rzeczypospolitej. Przedstawia je na tle ówczesnych uwarunkowań ekonomicznych, politycznych i społecznych. Opisuje sytuację kraju po odzyskaniu niepodległości, a także załamanie gospodarcze w latach wielkiego światowego kryzysu i to, w jaki sposób sobie z nim radzono. Autorka przedstawia sylwetki kilkunastu biznesmenów, właścicieli firm z różnych branż i regionów. Stara się pokazać nie tylko ich sukcesy i porażki, ale również cechy charakteru, umożliwiające im spektakularne osiągnięcia, często na skalę wykraczającą poza granice RP. Nazwiska takie, jak Wedel czy Goetz-Okocimski, medialny koncern IKC czy sukcesy przemysłu chemicznego (sztuczny kauczuk z Wolbromia), robią wrażenie nawet dzisiaj.

      Ludzie interesu w przedwojennej Polsce