Baran defies easy classification, embodying a complex blend of themes and experiences. The narrative explores the intricacies of identity, challenging societal norms and expectations. Through rich character development and thought-provoking scenarios, the story delves into the struggles of belonging and the quest for self-understanding. The author's distinctive voice invites readers to reflect on their perceptions of individuality and the multifaceted nature of personal journeys.
?Szczęście w czapce niewidce? to najnowszy tom wierszy J�zefa Barana, poety
lubianego przez czytelnik�w i cenionego przez krytyk�w. J�zef Baran jest
laureatem m.in. Nagrody Fundacji Kościelskich w Genewie i wyr�żnienia PEN WEST
w Los Angeles. Talent Barana odkrył przed laty Artur Sandauer, kt�ry napisał,
że jego poezja ?umie trafić bezpośrednio do serc ludzkich?. Sam poeta o swoich
wierszach m�wi, że adresuje je ?do wybrednych znawc�w sztuki poetyckiej i do
tzw. zwykłego odbiorcy z wyobraźnią i wrażliwością?.
Bo ja wierzę, że istnieje jakiś model idealny dla każdego, tylko dla niego
jednego, jakby idealny scenopis od całej wieczności napisany i to w
najdrobniejszych szczeg�łach. Sławomir Mrożek Przypominamy dw�ch sąsiad�w,
kt�rzy nie widzieli się nigdy, a znają tylko z rozm�w przez ścianę. Naszym
zadaniem jest rozbić tę ścianę. Do tego dąży m.in. sztuka. A sąsiadami przez
ścianę nie jesteśmy tylko my obydwaj, ale w og�le wszyscy mieszkańcy starej
Ziemi. J�zef Baran Zderzenie dw�ch osobowości, dw�ch tw�rc�w. Poeta i
dramaturg. J�zef Baran odkrywa kulisy narodzin korespondencyjnej znajomości ze
Sławomirem Mrożkiem. Trwająca przez lata wymiana list�w to zapis fascynującego
dialogu między tw�rcami r�żnych formacji i generacji. Mrożek występujący w
roli Mistrza z cierpliwością i wyrozumiałością odpowiada na r�żne pytania
młodego w�wczas poety, prostuje i weryfikuje wyobrażenia o pisaniu, drodze
tw�rczej,
Anna Dymna : 'Ileż to już lat czytuję u boku J�zefa jego wiersze zawsze
tłumnie zgromadzonym wielbicielom poezji? Często wydaje mi się, że są to moje
własne słowa (..) że podobnie przeżywamy świat, sens istnienia, przemijania.
Poeta umie kilkoma słowami boleśnie dotknąć Ziemi i sięgnąć gwiazd, w kropli
zobaczyć Wszechświat, a w borzęckim sadzie odkryć prawdziwe szczęście.
Dostrzega fakty, zjawiska, istoty, rzeczy, kt�re innym umykają, kt�re dla
innych nie są godne zauważenia. I co jest dla mnie też najistotniejsze ?
dotyka wielu ważnych spraw sercem. Wspaniały obserwator i psycholog, potrafi
najzwyklejsze codzienne zdarzenia, zasłyszane rozmowy, a przede wszystkim
osobiste przeżycia, włącznie z tymi najbardziej bolesnymi, szpitalnymi,
przemienić w czystą poezję. Taki jest też w znakomitych 'dziennikach z
przełomu wiek�w', kt�re gorąco polecam!'
W Przystanku Marzenie liryzm i humor, literacka anegdota i oryginalna
refleksja egzystencjalna, to co osobiste i to co uniwersalne - splatają się w
jedno tworząc barwny gobelin narracyjny, podobnie jak plastyczne opisy podr�ży
do Singapuru, Indonezji, Maroka, Londynu przemieszane z frapującymi i
zaskakującymi impresjami dotyczącymi życia m.in. bohemy artystycznej Krakowa,
powrot�w do kraju lat dziecinnych autora. Tę książkę czyta się 'jednym tchem',
wierząc z autorem, że nasze istnienia ogołocone z marzeń byłyby o wiele
uboższe. Przystanek Marzenie to kontynuacja bardzo dobrze przyjętego przez
czytelnik�w i krytykę 'dziennika z przełomu wiek�w' pt. Koncert dla nosorożca.
'Podr�że z tej i nie z tej ziemi' to pełne ekspresji i polotu impresje
podr�żne wybitnego polskiego poety, niepozbawione reporterskiej uważności i
pogłębionej refleksji egzystencjalno-metafizycznej. Autor rejestruje w nich na
gorąco spostrzeżenia i odczucia, prywatne olśnienia i odkrycia człowieka
wędrującego przez kontynenty. W 2005 roku tak scharakteryzował prozę J�zefa
Barana mistrz reportażu Ryszard Kapuściński: Językiem bogatym i jasnym pisze o
tym, co przeżywa, co napotyka w swoich wędr�wkach po kraju i świecie, o tym
wszystkim, co go skłania do refleksji. W tym, co pisze, jest bardzo osobisty i
jak na poetę przystało, liryczny. Ileż z tych zapisk�w codzienności, tak
własnych, autorskich, dowiadujemy się o nas samych, o rzeczywistości, w kt�rej
żyjemy, o naszej planecie! Ta proza wciąga, zjednuje i podbija czytelnika
swoją szczerością, rzetelnością i urodą.
Poprzednie tomy dziennik�w J�zefa Barana - cenionego polskiego poety i autora
ponad trzydziestu książek - doczekały się wielu om�wień krytyczno-literackich
i mają swych wiernych czytelnik�w. Profesor Bolesław Faron w książce 'Okruchy.
Szkice o literaturze i kulturze XX wieku' tak o nich napisał: 'Zdecydowanie
r�żnią się od dziennik�w Dąbrowskiej, Nałkowskiej, Herlinga-Grudzińskiego,
Gombrowicza czy Lechonia', stanowiąc 'dzieło samodzielne, mozaikowe o
charakterze bardziej osobistym i poetyckim'. Ireneusz Kania podkreślał, że
'jest to jeden z ważniejszych wsp�łczesnych, osobistych głos�w naszych
wybitnych tw�rc�w'. A Ryszard Kapuściński dodawał, że 'proza J�zefa Barana
wciąga, zjednuje i podbija czytelnika swoją szczerością, rzetelnością i
urodą'. 'Spadając, patrzeć w gwiazdy' - najnowsze zapiski J�zefa Barana (z lat
2008-2012) - są kontynuacją 'Koncertu dla nosorożca' i 'Przystanku marzenie'.
To swoiste silva rerum utkane ze smacznych anegdot i wspomnień, portret�w
ludzi sławnych i tych nieznanych, celnych aforyzm�w, scen rodzajowych i
komentarzy do wsp�łczesności, a także impresji z wojaży po kraju, barwnych
reportaży z Brazylii, Holandii, Krety, z pierwszych rzut�w wierszy, wrażeń z
lektur, fragment�w list�w, m.in. od Sławomira Mrożka... Partie liryczne
sąsiadują z partiami humorystycznymi, a sądy og�lne dotyczące filozofii,
poezji, religii, miłości i tzw. pytań ostatecznych wynikają z bardzo
osobistych wyznań, doznać i zwierzeń. Książka od pierwszych stron wciąga w
sw�j niepowtarzalny klimat, daje przyjemność 'smakowania' zatrzymanych chwil
nasyconych poetycką wrażliwością.
Najnowszy tom wierszy cenionego poety Józefa Barana W wieku odlotowym to
najnowszy tom wierszy Józefa Barana, poety lubianego przez czytelników i
cenionego przez krytyków. Józef Baran jest laureatem m.in. Nagrody Fundacji
Kościelskich w Genewie i wyróżnienia PEN WEST w Los Angeles. O poezji Barana
Ryszard Kapuściński powiedział tak: „Tyle przeżyć dzięki tej poezji, tyle
spokoju i łagodności...”. Na tom W wieku odlotowym składają się wiersze z lat
2015 -2020. Czytelnik znajdzie tu wiersze związane z przyrodą, borzęcińskie,
ale także wiersze szpitalne, o cierpieniu. Są też wiersze filozoficzne o
starości, śmierci. I są wiersze o miłości. Wiersze o bezsensie i wiersze o
sensie życia. Jak i w poprzednich zbiorach prostota sąsiaduje w nich z
wyrafinowaniem i mistrzowską celnością słowa.
Słoneczna ruleta to obszerny wybór wierszy Józefa Barana z lat 1969 2020. Jak
zapowiada podtytuł, są to wiersze starannie przebrane, ale ponieważ autor tego
tomu wydał już ponad 30 książek, tom choć obszerny pomieścił wiersze
najlepsze. Znajdziemy tutaj samą esencję tej słonecznej, oddanej życiu, ale i
gorzkiej poezji. Wiele skomplikowanych, ale pociągających smaków istnienia. Za
odkrywcę poezji Józefa Barana uważa się Artura Sandauera, choć wcześniej całe
kolumny wierszy poety publikował Tygodnik Powszechny. Józef Baran pracował
jako nauczyciel, redaktor w tygodniku Wieści, reportażysta w Dzienniku
Polskim. Jego wiersze przełożono na ponad 20 języków, osobne tomy ukazały się
w języku niemieckim, angielskim, hiszpańskim i rosyjskim. Za twórczość
poetycką otrzymał m.in. Nagrodę Fundacji Kościelskich w Genewie,
wyróżnienienia PEN West czy Nagrodę Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. W
1989 wiersze poety weszły do podręczników szkolnych. Józef Baran mówi o sobie:
Wiersze adresuję do wybrednych znawców sztuki poetyckiej, ale i do tzw.
zwykłego odbiorcy. Nie pochwalam tych, którzy zamykają się w wieży
hermetycznej poezji uniwersyteckiej. Uważam to za początek końca żywej
poezji.. Lektura tych wierszy przywraca wiarę w prawo poezji do mówienia
pozornie prostymi słowami o sprawach trudnych egzystencjalnie, o słonecznym,
ale rzucającym także raniący cień ludzkim życiu.