Dobra prezencja bywa kluczem do sukcesu, a metka na ubraniu ma znaczenie. Czasem to kwestia życia lub śmierci. Dla niektórych – dosłownie. Blisko 1200 kobiet i mężczyzn zabitych pod gruzami Rana Plaza. Spalona szwalnia w Ashulii, w której pewnego wieczoru zamknięto pracowników na wyższych piętrach, by z płonącego budynku wynieść najpierw zawartość magazynu na parterze. Oburzające. Ale na miano skandalu zasługuje dopiero to, że za spodnie czy sukienkę, które w Bangladeszu uszyto za 10 zł, w polskim centrum handlowym musisz zapłacić dziesięć-piętnaście razy więcej. Marek Rabij, dziennikarz działu gospodarczego tygodnika „Newsweek Polska” w maju 2013 roku – tuż po zawaleniu się Rana Plaza – pojechał do Dhaki poznać z bliska warunki, w jakich produkuje się w Bangladeszu ubrania dla polskich i zagranicznych marek. Rok później powraca na dłużej do banglijskich slumsów w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy katastrofa z 24 kwietnia 2013 r. wpłynęła jakoś na funkcjonowanie globalnego przemysłu odzieżowego.
Marek Rabij Livres
Cet auteur explore en profondeur les impacts de la mondialisation et des relations économiques transcontinentales. Journaliste et publiciste, il analyse les processus complexes qui façonnent notre monde. Sa vaste expérience de voyage, notamment en Asie du Sud-Est, confère à ses analyses une perspective unique. Les œuvres de cet auteur offrent aux lecteurs un aperçu pénétrant des interconnexions mondiales et de leurs conséquences.



Wstrząsający reportaż o najbardziej prześladowanej mniejszości świata. We wrześniu 2017 r. represje wobec ludu Rohinga przybrały kształt starannie zaplanowanej i przeprowadzonej z zimną krwią czystki etnicznej, w których śmierć poniosło co najmniej dwadzieścia pięć tysięcy osób, a setki tysięcy zmuszono do ucieczki. Marek Rabij, autor głośnego reportażu „Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo” oraz dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, na początku 2018 r. poleciał do Bangladeszu, gdzie przy granicy z Mjanmą w największym obozie dla uchodźców na świecie wegetuje dziś blisko milion ocalałych z pogromu Rohingów. W kolejnych miesiącach wracał tam jeszcze kilkakrotnie, by dokładniej przyjrzeć się warunkom w obozach i wysłuchać kolejnych opowieści. „Najważniejszy wrzesień świata. Kronika niezauważonego ludobójstwa na Rohingach” to ułożony z tych relacji reportaż będący kroniką ludobójstwa, któremu świat jesienią 2017 r. przyglądał się z zaciekawieniem przez zaledwie kilka tygodni, zanim jego uwagę przykuło co innego.