Dominov román je najobšírnejším a najvážnejším podaním vysťahovaleckej témy známej z poľského písomníctva, osudov ľudí, ktorí od septembra 1939 na základe Ribbentropovho-Molotovho paktu boli presídľovaní Červenou armádou z východných oblastí 2. Poľskej republiky do severovýchodnej časti bývalého Sovietskeho zväzu... Obraz postáv, nálad a úzkostí treba uznať za poctivý, neviazaný demagógiou, nevraživosťou a predpojatosťou. Román predstavuje ambiciózne a autentické dielo, zrodené z dôveryhodnej pamäti vlastných životných skúseností autora.
Młode ciemności są kontynuacją znanej już Czytelnikom dylogii: Syberiada
polska i Czas kukułczych gniazd. Tak więc to kolejny, już trzeci z kolei tom
powieściowej sagi rodu Dolin�w. Sagi o niezwykle dramatycznych, kresowo-
syberyjskich losach czas�w wojny i tuż powojennych dziejach tej rodziny. Cykl
powieściowy Zbigniewa Domino to 'epicki obraz' masowej deportacji Polak�w
przez Rosję Sowiecką na Syberię i do Kazachstanu. To znakomite, literackie
ujęcie polskiej tematyki zesłańczej w okresie II wojny światowej (Syberada
polska, tom I). Zaś Czas kukułczych gniazd (tom II) to wyraziste, przenikliwe
zobrazowanie procesu wtapiania się powracających po wojnie Polak�w z Sybiru do
tuż powojennej Polski, gł�wnie na Ziemie Zachodnie. Z wielką, pisarską
szczerością i odwagą ukazuje Autor tragedię ludności niemieckiej przymusowo
wysiedlonej z ziem, kt�re weszły w granice powojennej Polski. Wg zgodniej
opinii krytyki Syberiada polska i Czas kukułczych gniazd to świetna pisarska
robota. Ogromne powodzenie obu książek, a także liczne listy i spotkania
Sybirakami, z dawnymi towarzyszami niedoli, sprawiły, że Zbigniew Domino
powr�cił raz jeszcze do tematyki zesłańczej i napisał książkę Tajga. Tamtego
lata w Kajenie po raz kolejny opisując gehennę przeżyć łagrowych zesłańc�w na
tle pięknej i potężnej przyrody. Tajga jest swego rodzaju uzupełnieniem,
swoistym suplementem pierwszych części 'Syberiady'. W Młodych ciemnościach
(tom III) autor stara się wiernie podążać za jednym z gł�wnych bohater�w tej
trylogii, Staszkiem Doliną. Towarzyszy mu w latach jego chłopięcego
dojrzewania, burzliwej, często niepokornej, młodości 'durnej i chmurnej'. W
chwilach jego neofickiego społecznego zaangażowania i entuzjazmu, ale też w
momentach miłosnych zauroczeń i doznań. Słowem, we wszystkich młodzieńczych
wzlotach i upadkach. Tak więc Czytelnik Młodych ciemności ma okazję sporo
dowiedzieć się nie tylko o Staszku Dolinie, ale i o tak dawno minionych
czasach i o ludziach w nie uwikłanych.
(...) Gdy słyszymy i mówimy o Chinach, mamy na myśli przeważnie te najbardziej
popularne skojarzenia. Bo kto w Polsce nie słyszał o chińskim murze, chińskim
cyrku, chińskich sztukach walki z legendarnym Bruce Lee o mnichach z klasztoru
Shaolin, kto nie słyszał o cudach tradycyjnej chińskiej medycyny, czy choćby o
osobliwościach chińskiej kuchni i mniej wspaniałych bazarowych ubraniach? Ale
z głębszą znajomością Chin współczesnych, nie wspominając o historii, jest już
zdecydowanie gorzej.Znane polskie porzekadło głosi: „Lepiej raz zobaczyć niż
sto razy usłyszeć”. Zaś stary Chińczyk z hutongu nad południowochińską rzeką
Li zacytował mi to znane porzekadło: „Dobrze jest usłyszeć, ale najlepiej
zobaczyć”. Co prawda, to prawda. Często ze wstydem przed samym sobą
przyznawałem się do niewiedzy, albo do mylnego wyobrażenia o tym naprawdę
wyjątkowym, a już na pewno fascynującym kraju i jego mieszkańcach. I nie
kryję, że z każdym pobytem w Chinach moje przekonanie o europejskiej jakoby
„wyższej” kulturze, uchodziło ze mnie jak powietrze z przekłutego balona.
W części pierwszej zawarta jest pewna podbudowa teoretyczna odnosząca się do
klasyfikacji uzbrojenia oraz sposobów kierowania uzbrojeniem, a także krótki
rys historyczny odnoszący się do rozwoju poszczególnych grup uzbrojenia
lotniczego w ZSRR orz Federacji Rosyjskiej. W części tej omówione są także
uzbrojenia lotniczego w ZSRR oraz Federacji Rosyjskiej. W części tej omówione
są także kierowane i niekierowane pociski rakietowe wykorzystywane przez
rosyjskie statki powietrzne.
'Czas kukułczych gniazd' jest bezpośrednią kontynuacją 'Syberiady Polskiej' -
jej drugim tomem. Największą wartością tej powieści jest szerokie i wnikliwe
zobrazowanie procesu wtapiania się przybysz�w w nową dla nich sytuację
cywilizacyjną, obyczajową, społeczną i polityczną, kształtującą się na
zachodnich kresach Polski w pierwszym okresie powojennym. I proces ten
obejmuje uchodźc�w czy też przesiedleńc�w z r�żnych stron. 'Czas...' jest
r�wnież pod wieloma względami odkrywczy. Ukazuje z wielką pisarską szczerością
i odwagą tragedię niemieckiej ludności 'Ziem Odzyskanych'. Ludność ta w dużym
stopniu zbiegła jeszcze przed nadejściem Armii Czerwonej i Wojska Polskiego,
ponosząc w toku tej ewakuacji wielkie straty i rozliczne cierpienia.
W Tajdze autor jeszcze raz wraca do tematyki syberyjskiego zesłania. Wraca
posłuszny pisarskiej intuicji. Nie dawały mu bowiem spokoju własne
wspomnienia, pogubione ważne wątki fabularne, czytelniczo ciekawe.
Nie kryję, że do opowiadań z tomu „Cedrowe orzechy” mam wyjątkowy sentyment.
Może dlatego, że są to w większości opowiadania bardzo wczesne, niektóre wręcz
debiutanckie, ale pewnie i dlatego, że są to opowiadania o jednorodnej
zesłańczo-syberyjskiej tematyce. Zaledwie dziesięcioletnim dzieckiem, wraz z
całą rodziną, 10 lutego 1940 roku, zostałem wywieziony na Sybir. Tam zmarła
moja mama, a ojciec poszedł na front z kościuszkowską dywizją. Na długie
zesłańcze lata w syberyjskiej tajdze, o chłodzie i głodzie, zostaliśmy sami z
moim młodszym bratem Tadkiem. Ale jakoś przeżyliśmy i do wytęsknionej Polski
wróciliśmy dopiero w lecie 1946 roku. Nie dziwota więc, że kiedy po latach
odważyłem się pisarsko zadebiutować, to zacząłem od... opowiadań syberyjskich.
I w tych opowiadaniach wyrzucałem z siebie tkwiące we mnie głęboko, nurtujące
mnie wręcz obsesyjnie, zesłańczo-syberyjskie przeżycia. A już później
proponowane obecnie opowiadania z tomu „Cedrowe orzechy” legły u podstaw
całego cyklu powieści, z tą chyba najgłośniejszą, niedawno zekranizowaną
„Syberiadą polską”. fragment ze wstępu Autora
Autobiograficzna powieść Syberiada polska (2001) to utwór świetny, dzieło
życia Zbigniewa Domino. Wraz z dwoma następnymi książkami pisarza stanowi
przejmującą opowieść o losie mieszkańców małej podolskiej wsi przesiedlonych
przez sowietów zimą 1940 roku na Syberię. Zaklęty krąg, nowa książka Domino,
to seria intymnych opowieści o powodach, dla których musiał napisać
Syberiadę..., także opis zdumienia tym, jak wielkie poruszenie – zwłaszcza w
środowisku Sybiraków i ich potomków – wywołała tamta powieść i jeszcze
wzruszające relacje z podróży autora do miejsca zsyłki oraz do utraconej
„małej ojczyzny”. Układa się to wszystko w opowieść o sile prozy, o jej mocy
sprawczej oraz integrującej. Mówiąc krótko: świetny dokument życia literaturą
i życia z literaturą. Leszek BugajskiZaklęty krąg nie jest powieścią. Nie jest
też dziennikiem, ani pamiętnikiem. Jest to prawie dokumentalna opowieść o tym,
co się działo naprawdę. Opowieść o realnych, z życia wziętych wydarzeniach, w
których Zbigniew Domino uczestniczył i był ich świadkiem.A że główną osnową
tej opowieści jest tematyka syberyjsko-kresowa, świadczy to niezbicie, że mimo
upływu tylu dziesiątków lat dla wielu Polek i Polaków było to ich życie, ich
los. Dla młodszych z kolei był to los ich rodziców i dziadków. Los i przeżycia
najczęściej, niestety, tragiczne, których, jak w owym mitycznym zaklętym
kręgu, nie sposób z pamięci wyrzucić.