Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Tomasz Różycki

    29 mai 1970

    Tomasz Różycki est un poète polonais dont l'œuvre se caractérise par une profonde exploration de l'existence et de la mémoire humaines. Sa poésie aborde souvent des thèmes de voyage, de perte et de recherche d'identité, s'appuyant sur un langage narratif fort et des images saisissantes. Różycki se concentre sur le détail et les nuances subtiles de l'expérience humaine, créant des vers qui résonnent chez les lecteurs aux niveaux émotionnel et intellectuel. Son travail est apprécié pour son originalité et sa capacité à capturer les complexités de la vie moderne.

    Feuerprobe. Die trügerische Kartographie Europas
    Protivietor
    Zwölf Stationen
    To The Letter
    Colonies
    Territorial
    • Territorial explores the bargains that women make to stay safe from violence. Using the characteristics of violence - repetition and escalation - the collection connects subjects that range from the dawn of recorded sound to the mapping of myths onto constellations, the ecosystem of a leach pond, and the photographs of Alfred Stieglitz.

      Territorial
    • Colonies

      • 162pages
      • 6 heures de lecture

      A vital new poet in the Polish language.-- Adam Zagajewski Tomasz Rozycki's sixth book seems like nothing if not an attempt to grapple with Elizabeth Bishop's question, Should we have stayed at home and thought of here? But for Rozycki questions of travel and foreignness are never separate from those of history--personal history, political and national history, the history of things and places and trauma. Coffee and Cigarettes When I began to write, I didn't know that poems would transform me, make my skin translucent, I'd become a weary ghost who, sleepless, roams the streets as if to ride a high till coming down, then go to bed with rabid dawn. But light would find me still out wandering and dropping in on friends, flat broke, a louse, a varmint, summoned by your nakedness or even just your sighing. And honey, how was I to know what all these dumb poems would make of me, that you would summon me to life, and thanks to you I would become the visible, in bed beside you, waiting till you fall asleep. Tomasz Rozycki has published six books of poetry, including The Forgotten Keys, winner of the Koscielski Prize.He has been nominated twice for the Nike Prize, Poland's most important literary award. He lives in his hometown, Opole, with his wife and two children. Mira Rosenthal has received NEA and Fulbright grants and held fellowships at the MacDowell Colony and the Vermont Studio Center. Her poetry has appeared in journals such as Ploughshares, The American Poetry Review, Slate, and the Notre Dame Review.

      Colonies
    • Eine polnische Großfamilie auf ihrer verrückt-versponnenen Reise in die eigene Vergangenheit Eigentlich wollte der namenlose Held in Rózyckis Roman doch nur wieder einmal seine alte Großmutter besuchen, in dem kleinen Opole, in der polnischen Provinz. Doch so ein Besuch hat seine Tücken. So leicht entkommt man den kauzigen Hausbewohnern und der Einladung zur ausladenden Piroggen-Verköstigung nicht. Und ehe er sich versieht, ist er für einen ungewöhnlichen Auftrag auserkoren: Er soll die in ganz Polen verstreute Verwandtschaft zusammentrommeln, um noch einmal in die Heimat zurückzukehren, aus der sie vor einem halben Jahrhundert vertrieben worden sind. Preis der Genfer Koscielski-Stiftung.

      Zwölf Stationen
    • Protivietor

      • 166pages
      • 6 heures de lecture
      4,0(1)Évaluer

      Tomasz Różycki patrí do poľskej generácie 70-tych rokov, o ktorej sa ako o skupine hovorí len v posledných rokoch. Jednotlivých autorov spája irónia, ktorá si je vedomá sama seba, „ľahká“, nenápadná a vážna, ako aj spôsob vyjadrenia – vyjadrujú sa priamo a nekomplikovane, bez ilúzií minulých básnických pokolení. Różycki zobrazuje svet plný rozporov. Jemné metafyzické rozjímania nad každodennosťou a bizarné obrazy sa spájajú do farebnej mozaiky. Prekvapí zmyslom pre vnímanie a zobrazenie detailu, ale aj zaujímavým spojením bezprostrednosti, otvorenosti a irónie.

      Protivietor
    • In »Feuerprobe. Die trügerische Kartographie Europas« untersucht Tomasz Różycki die europäische Identität durch poetische und philosophische Prosa. Er nutzt die Metapher der Landkarte, um vergessene Orte und kulturelle Traditionen zu erkunden. Różycki betrachtet Europa als einen kulturellen Raum, der durch Geschichte, Konflikte und bedeutende Figuren geprägt ist.

      Feuerprobe. Die trügerische Kartographie Europas
    • Poeta, tłumacz i eseista przygotował nowy tom poetycki, zatytułowany Kapitan X. Nie jest to jedynie zbiór wierszy ale – jak to to było również w przypadku poprzednich tomów – przemyślany i starannie skomponowany cykl poetycki, którego dominantę stanowi imaginacyjna podróż w przestrzeń kosmiczną, wywiedziona z tradycji książek i filmów science fiction. Niezwykła podróż szlakiem wyobraźni staje się powodem do rozważań na temat makrokosmosu – przestrzeni Wszechświata i mikrokosmosu – ludzkiego wnętrza. Sugestywny rytm wprowadza odbiorcę w swego rodzaju trans, pozwalający współuczestniczyć w przeżyciach podmiotu. Jednak za sprawą bohatera tomu, czy też persony – tytułowego anonimowego kapitana, czytelnik zdobywa niezbędny dystans i może docenić wycieniowaną ironię autora. Wyobraźnia poetycka Tomasza Różyckiego, która dochodzi do głosu w tomie Kapitan X scala w jedną, konsekwentną całość sprzeczności: przywiązanie do miejsca i pragnienie wędrówki, dzieciństwo i dojrzałość, marzenie i rzeczywistość. To już trzecia – po „Literach” i Wierszach wybranych” książka Tomasza Różyckiego w Wydawnictwie a5.

      Kapitan X
    • Jacy herosi, taka epopeja. Innej Iliady nie będzie. Tomasz Różycki, laureat Nagrody Kościelskich, poeta trzykrotnie nominowany do Nike, proponuje brawurową podróż przez trzy kraje i dwa kontynenty. Różycki stworzył poemat totalny: homerycki epos, powieść drogi i gorzką satyrę na współczesność w jednym. Lewa Nielucki powraca do miasta Fiatem Punto, by odnaleźć dawną miłość. Od strony Prudnika, mówią. Od Głubczyc, twierdzi Matacka. Szulerski mówi, że od strony Głuchołaz i nie fiatem, a zaporożcem. W tej sprawie niemało mają również do powiedzenia Zwodzińska, Myliński i Detravers. Podobno Nielucki przywiózł z sobą tajemniczy Czarny Zeszyt kryjący zapiski sporządzone przez jego nieżyjącego ojca, które mogą skompromitować miejscową elitę i zmienić lansowaną przez nią heroiczną wizję dziejów miasta. Przy okazji zbliżających się uroczystych obchodów 600-lecia jego istnienia Nielucki proponuje przygotowanie rocznicowej rekonstrukcji tragicznych wydarzeń, w których śmierć z rąk milicji poniósł jego ojciec, na co niechętnie zapatruje się dyrektor miejscowego wydziału kultury, Jan Krzysztof Mącicki. Drugim nie mniej ważnym powodem powrotu bohatera w rodzinne strony jest chęć odzyskania ukochanej, z którą rozstał się kilka lat wcześniej w dość burzliwych okolicznościach. Szalona piękna, groteskowa i liryczna zarazem opowieść o nieśmiertelnym uczuciu. Nieskrępowana wyobraźnia, wspaniała inwencja językowa i narracyjna, ostra ironia. Polscy pielgrzymi szturmujący bramki francuskiego supermarketu opisani prozą poetycką? W heroikomicznym eposie Różyckiego niemożliwe nie istnieje

      Ijasz
    • Pewnym, rozpoznawalnym głosem Różycki po raz kolejny porusza ważne w jego twórczości tematy pisania, historii, miłości i podróży. Niniejszy tom zawiera 77 utworów, które noszą egzotyczne kolonialne tytuły i obfitują w hipnotyczne, niepokojące, zapadające w pamięć obrazy. Różne rzeczywistości komentują się tu nawzajem i podważają: wiersz zatytułowany sielankowo Rajska plaża zamyka się obrazem krwi, Ostrygi i daktyle kończą się szaleństwem, inne wiersze - roztaczając początkowo wizje rozmaitych bogactw - popiołem, pyłem, zmierzchem, czernią. Całość zaś układa się w cykl będący pochwałą mocy poetyckiego języka i wyobraźni.

      Kolonie BR
    • Zaglądam do knajp, księgarń, sklepów, na bazary, do świątyń i siadam na wszystkich ławkach. [...] Jestem potwornie ciekawy, każde nowe miejsce wzbudza we mnie niepowstrzymaną chęć przemierzania go - wydaje mi się, że w ten sposób poczuję choć przez moment ducha, to coś, o czym Rzymianie mówili, że jest małym geniuszem niewidzialnym, unoszącym się czasem w powietrzu i mającym niezbadany związek z miejscem i umarłymi, którzy tam zostali pochowani. Życie jest w Tomi, tylko w Tomi, w szarym Tomi, nigdzie indziej. Cała reszta to choroby, majaczenia, iluzje, ułudy, bakcyle dziwnych rojeń umysłu, gorączka egzotyczna, wirus, który wyfrunął nagle z otwartych stron zakurzonej książki, przeniósł się na ubraniu z dalekich krajów. [...] Tomi jest za oknem, szare i spowite w mgły. Mgły rodzą się na okolicznych polach, z ciepłej jeszcze ziemi, której dotyka chłód. Miłość między nami jest niemożliwa, wszystko pozostałe tak. Stolicą świata jest Tomi.` Tomasz Różycki

      Tomi. Notatki z miejsca postoju