Krzysztof Jackowski: Po více než třiceti letech zkušeností, které mi přinesl můj dar, vlastnosti či jakkoli pojmenujeme to, co dělám, už nemám žádné iluze – vím, že jsem s tím darem odkázaný sám na sebe. Přiznám se, že jsem očekával něco úplně jiného, přinejmenším že se o mne bude zajímat věda, tedy možná ne přímo o mne, ale o to, co umím. Tedy o výsledky mojí práce, o stovky lidských těl, které jsem našel. Nedá se rozhodně mluvit o nějakých náhodách nebo trefách naslepo. Je to stejné, jako kdyby mi v kostkách mnohokrát za sebou padla šestka. To není možné a stejně se tak stalo.
Walka o prawdę najsłynniejszego polskiego jasnowidza „Żaden jasnowidz nie
przyczynił się do odnalezienia zaginionego”, twierdzi rzecznik prasowy
policji. Media przekonują, że telepatia nie istnieje, a Kościół
rzymskokatolicki uznaje jasnowidztwo za kontakt z demonami. Jak więc
wytłumaczyć setki spraw rozwiązanych przez Krzysztofa Jackowskiego, które
potwierdzają dokumenty i relacje funkcjonariuszy? Tam, gdzie policja pozostaje
bezradna, do akcji wkracza on. Dzięki swoim niezwykłym zdolnościom wskazuje
miejsca, w których znajdują się ciała samobójców i ofiar morderstw, pomaga
odnaleźć zaginionych, a nawet opisuje przebieg zbrodni, rozwikłując kryminalne
zagadki po wielu latach. W tej książce słynny jasnowidz z Człuchowa w rozmowie
z funkcjonariuszem policji Krzysztofem Janoszką opowiada o tajnikach swojej
pracy, głośnych sprawach, w których pomagały jego wizje, śmierci Andrzeja
Leppera czy zastraszaniu przy próbie wyjaśnienia zabójstwa Piotra
Jaroszewicza. Ta lektura zadziwia, a jednocześnie wstrząsa. To niezwykłe
świadectwo walki o prawdę człowieka, który nauczył się słuchać szeptu
zmarłych. Policja nie powinna się odcinać od współpracy z jasnowidzem. Nie
wszystko, czego nie potrafimy wyjaśnić, należy odrzucić. - Gen. Adam Rapacki,
były wiceminister spraw wewnętrznych, prezes Stowarzyszenia Generałów Policji
Rzeczypospolitej Polskiej Sprawa, w której uzyskaliśmy opinię pana Krzysztofa
Jackowskiego, była objęta tajemnicą śledztwa. Tymczasem wizja, o której nam
powiedział w oparciu o zdjęcia zaginionego i jego rzeczy, była zgodna z naszą
wersją wydarzeń, nad którą pracowaliśmy cały rok. - Podinsp. Bogdan Michalec,
szef krakowskiego Archiwum X Krzysztof Jackowski niejednokrotnie pomógł w
rozwiązaniu spraw prowadzonych przez policję. Jego dar w tym zakresie dobrze
służy ludziom. - Mł. insp. dr hab. Grzegorz Ojcewicz profesor Wyższej Szkoły
Policji w Szczytnie, członek Polskiej Akademii Nauk Krzysztof pomaga policji.
Wielokrotnie byłem świadkiem, jak policjanci do niego dzwonili, jak podawał im
tak szczegółowe informacje, o których nie miał prawa wiedzieć, że musiał to
zawdzięczać po prostu swemu darowi. - Robert Bernatowicz, dziennikarz, prezes
Fundacji Nautilus W sytuacji kiedy chęć odnalezienia zaginionego i potrzeba
pomocy pokrzywdzonym wymaga niekonwencjonalnych metod, jasnowidz staje się
realną potrzebą. Rzetelność autora oraz starannie i obiektywnie udokumentowane
przypadki dały mi, sceptykowi, wiele do myślenia i pozwoliły inaczej spojrzeć
na metody wykrywcze policji. - Dariusz Loranty, pies na emeryturze Fragment
książki - Jasnowidz na policyjnym etacie
issuu.com/WydawnictwoSQN/docs/jasnowidz_jackowski_issuu