Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Karol Maliszewski

    Czarownica nad Włodzicą
    Bez zaszeregowania. O nowej poezji kobiet
    Jedyna
    Na obou stranách
    Sajgon
    Rok na cestě
    • Rok na cestě

      • 14pages
      • 1 heure de lecture
      5,0(2)Évaluer

      Volný cyklus básní, které předkládá tato kniha a jež překvapují ironickým, přesto velmi jemným citem pro malá lidská dramata na pozadí nepastorální krajiny z hranice trojí kultury, krajiny dolnoslezských Sudet.

      Rok na cestě
    • Sajgon

      • 158pages
      • 6 heures de lecture
      4,0(1)Évaluer

      'Ujebiste te cynaderki, jak to mówi młodzież' wymruczał Żuku i rzucił się na następną porcję podrobów w tak mistrzowski sposób przez panią Kasię przyrządzonych. - Ona chyba mówi zajebista - mruknęła znad swojego talerza gospodyni. - Co proszę? - Zajebista. - Tak, tak, ogórkowa była zajebista, ale te cynaderki to już całkiem co innego w smaku i wyrazie, że tak powiem, dlatego musiałem użyć innego pojęcia. - Co to właściwie znaczy ujebiste? Tego się nie czuje, tego się nie rozumie. - Chciałem wznieść się na wyższy poziom retoryki, chciałem wyrazić zachwyt, otrzeć się o ekstazę, chciałem zadowolić panią językiem moim. - Co proszę?! - Katarzyna parsknęła sosem na obrus i wypuściła widelec z ręki. - Jedzmy, jedzmy, bo stygnie - Żuku pojednawczo zakończył tę wymianę zdań, lecz nawet nie dojadł. - fragment książki

      Sajgon
    • Na obou stranách

      • 121pages
      • 5 heures de lecture
      4,0(1)Évaluer

      Básně českého básníka Jiřího Červenky přeložil do polštiny Karol Maliszewski, básně Karola Maliszewského z polštiny do češtiny přeložil Jiří Červenka. Kniha Na obou stranách je zprávou o ojediněle intenzivní a nanejvýš přirozené spolupráci obou básníků.

      Na obou stranách
    • Jeśli odchodzi ktoś, kogo kochałeś, pozwól mu odejść i zacznij żyć na nowo. Ta książka to krótka historia miłości, która trwała latami. To świadectwo wielkiej tęsknoty i historia o tym, jak każdego dnia na nowo traci się drugiego człowieka i uczy żyć w innej rzeczywistości rzeczywistości bez niej. Ile błędów może popełnić człowiek? Dlaczego czasami jedno słowo za dużo może pociągnąć za sobą konsekwencje, których brzemię trzeba będzie nosić przez pozostałą część życia? Jak to jest, że dwóch niewypowiedzianych słów można żałować bardziej niż czegokolwiek innego? Ta krótka historia miłości to dowód na to, że zdarzają się jeszcze szczere uczucia i ludzie, którzy kochając, nie oczekują niczego w zamian. A przede wszystkim ta książka to próba uświadomienia wszystkim złaknionym miłości ludziom, że jutra może nie być. Dlatego warto zadbać o dzisiaj To tacy mężczyźni pociągali mnie przez całe życie tacy, których trudno zrozumieć i trudno dotrzeć do ich wnętrza, a skoro Jedyna to fabuła oparta na losach mężczyzny moich marzeń, to jakże mogłaby mnie nie fascynować.

      Jedyna
    • Przez trzydzieści lat najczęściej pisałem o wierszach poetów, a tylko okazjonalnie próbowałem rozumieć lirykę kobiet. Kiedy dostrzegłem tę rażącą dysproporcję, dojrzałem do rewizji, do ponownej lektury pominiętych, a może zlekceważonych, zasobów. Mówię o zasobach mojej biblioteki, w której kilku wielkim półkom z tomikami mężczyzn odpowiada tylko jedna z poetyckimi książkami kobiet. Nie wymyśliłem tej dysproporcji, ona wynika ze średniej statystycznej dotyczącej publikacji autorstwa kobiet. Nie ma jednak potrzeby jej dodatkowego celebrowania. Powinno się ją analizować i w miarę możliwości także kontestować. Z takiej idei wyrasta ta książka z pragnienia kontestowania wspomnianej dysproporcji i jednocześnie chęci zrewidowania własnej pracy krytycznoliterackiej. Tym bardziej, że te statystyczne uogólnienia zaczynają się kruszyć. Coraz więcej kobiet publikuje, a w ostatnich latach liczba tomików ich autorstwa zaczyna dorównywać liczbie publikacji mężczyzn. Tak, jakby wspomniane poetki chciały zaprzeczyć tezie, że podobno nie można nadrobić zaległości związanych z nieobecnością w kulturze. A ta nieobecność, czy raczej słaba obecność, wynikała z uwarunkowań społecznych akcentujących kobiecą uległość i bierność, w efekcie nieistotność. I tu widać poważne zmiany, wskazujące na wysiłek kobiet walczących o swoją podmiotowość. Wiersz, czy nawet cały ich zbiór, jest tylko fragmentem rosnącej w siłę aktywności, wycinkiem większej przestrzeni artystyczno-społecznych działań kobiet. Z Wprowadzenia Karola Maliszewskiego

      Bez zaszeregowania. O nowej poezji kobiet
    • „Autor dedykuje te baśnie bardzo skromnie swoim dzieciom i wnukom, ale jestem pewna, że będą szeroko czytane nie tylko przez mieszkańców Nowej Rudy i miłośników regionu. Gdyby każde miejsce miało szczęście mieć takiego własnego baśniotwórcę, świat byłby lepszy.” Olga Tokarczuk

      Czarownica nad Włodzicą
    • Manekiny

      • 198pages
      • 7 heures de lecture

      Gdy zacierają się szczegóły wcześniejszego życia, dzieciństwo staje się pomysłem na człowieka, poetycką średnią, konfabulacją. Ta książka pokazuje, jak można walczyć z niepamięcią o wiarygodny kształt dzieciństwa, jak po latach rozumieć i odzyskiwać ojca. Jest to również opowieść o szukaniu własnego głosu, o wysuwaniu się na plan pierwszy pewnych, nieraz przypadkowych, form życia i narracji. Jeżeli więc konfabulacja, to symboliczna i mityczna, czyli taka, w której życie zapisuje się samo przez się i głęboko. Pewnie to jest najlepszy, jak dotąd, tekst prozatorski Karola Maliszewskiego. Jakieś mi się to wydaje dojrzalsze, spokojniejsze, pełne fajnego humoru, autoironii w dobrym gatunku. Obecność Schulza jest ewidentna, ale jakby autor rozbrajał go, a jego Wywyższenie obniżał i sprowadzał z mitycznego Drohobycza do chachłackiego Miłogrodu. Olga Tokarczuk „Manekiny” wprawiają w ruch wyobraźnię, a ich intensywność oszałamia. Każde zdanie niesie ze sobą ładunek dodatkowych znaczeń. To proza zadbana w każdym elemencie, gotowa jak noworodek. Agnieszka Wolny-Hamkało

      Manekiny
    • “Ody odbite” są dziesiątym zbiorem wierszy jednego z najważniejszych polskich krytyków literackich, a także poety i prozaika. Po raz pierwszy w kontekście Maliszewskiego można powiedzieć o tak szeroko zakrojonym projekcie poetyckim, w którym autor podejmuje przewrotną próbę nie tylko unowocześnienia ody jako gatunku literackiego, ale dąży też do przełamania wzniosłych i rzewnych patentów lirycznych, wypracowywanych zarówno w tradycji klasycznej, romantycznej, jak i modernistycznej. Jak się okazuje, nie wyczerpują one modelu tej niezwykle, wydawałoby się, wysokiej konwencji, która w “Odach odbitych” zostaje zredukowana o zbędny patos i parnasistowski egocentryzm. Maliszewski z powodzeniem demontuje i odświeża pozornie wyczerpany nurt literacki, a wspomniane unowocześnienie gatunku to w jego wykonaniu dużo więcej niż lifting.

      Ody odbite
    • Przemyśl-Szczecin to nowa proza literackiego człowieka-orkiestry i zarazem pierwsza, która została zbudowana jak rasowy film drogi. Zamiast kabiny cadillaca mamy jednak wysłużone przedziały PKP, w roli przydrożnych mordowni występuje tu Wars, a w zastępstwie szeryfa napotkamy w tej książce kontrolera biletów. Jest też cała formacja bohaterów – z księdzem egzorcystą na czele – ale Maliszewski wybiera się również w wycieczki osobiste, dzięki czemu wątki autobiograficzne tworzą mieszaninę z dziarskim żywiołem fikcji. Przemyśl- Szczecin to książka o wielu prędkościach, gdzie luźno fruwające cytaty z rzeczywistości przetykane są osobliwymi historiami ludzi, których można spotkać tylko w pociągu. A pociąg rządzi się zasadą karnawału i transgresji. Dzięki temu wymuszone rozmowy zamieniają się w pikantne dialogi, relacje między wyalienowanymi ludźmi zacieśniają się zbyt mocno, a niewinni pasażerowie wcielają się w role nieledwie degeneratów.?

      Przemyśl - Szczecin
    • Seria Białe kruki, czarne owce ma na celu prezentację wartościowej literatury - utworów odważnych, nowatorskich, kontestujących zastany porządek rzeczy oparty na wartościach merkantylnych. W serii Białe kruki, czarne owce publikowane są utwory pisarzy stroniących od literackiego mainstreamu - czy to z wyboru, czy z powodu, że ogólnodostępne media preferują krótkie komunikaty na temat literatury łatwej, lekkiej i przyjemnej. Karol Maliszewski (ur. 1960) – poeta, prozaik i krytyk literacki. Ostatnio opublikował m.in.: Ody odbite (2012) i Jeszcze inną historię. Wiersze wybrane (2015). Laureat nagród za twórczość poetycką i krytycznoliteracką: im. Marka Jodłowskiego (1994), im. Barbary Sadowskiej (1998), im. Ryszarda Milczewskiego-Bruno (1999) i im. Josepha Wittiga (2001); za tom szkiców krytycznych Rozproszone głosy nominowany do Nagrody Literackiej Nike (2007). Pracuje jako wykładowca na Uniwersytecie Wrocławskim. Mieszka w Nowej Rudzie. Nic w tych wierszach nie fałszuje, słychać tylko przeciągły świst minionych chwil, które powracają jako metafory opuszczonych miejsc i opustoszałych biografii. Krzysztof Siwczyk Te wiersze wiedzą wszystko o śmierci, ale to, co wiedzą o życiu, daje im napęd, piękno, jednocześnie ciężar i lekkość. Agnieszka Wolny - Hamkało

      Małe zawsze