Czy himalaiście wolno mieć dzieci? A męża? Żonę? Czy realizacja marzeń o
najwyższych górach jest przejawem egoizmu wspinaczy, czy ich prawem do życia
na własnych zasadach? O tym, jak wielka miłość do wysokich gór wpływa na ich
życie, opowiadają najbliżsi wybitnych polskich himalaistów.
Jak zostać modelką? Trzeba być szczupłym, wysokim, silnym psychicznie,
wytrwałym, szczupłym, wysokim, nie mieć wielkiego ego, mieć silny charakter,
być szczupłym, wysokim, znać angielski, być miłym, szczupłym i wysokim. Na
początek wystarczy. Co jeszcze? Być nastolatką, ale nie płakać w poduszkę, że
obok nie ma mamy. Nastolatka, która zaczyna karierę modelki w agencji, jedzie
sama do obcego miasta w innym kraju i zostaje tam na tydzień, dwa, albo kilka
miesięcy. Mieszka w obcym mieszkaniu, z obcymi dziewczynami. Nikt jej nie
pyta, jak się czuje, czy dobrze sypia, tylko komunikuje, gdzie ma dziś iść na
casting i znika. Sama robi sobie zakupy, gotuje obiady, robi pranie. Jest
przestraszona, niepewna siebie, zdezorientowana i żeby dać sobie radę z tymi
emocjami, musi jak najszybciej wydorośleć. Jak szybko wydorośleje, mniej ją
będzie boleć nieustanne ocenianie. Bo istota tej pracy to codzienne poddawanie
swojego ciała pod ocenę. Dla jednego jest zbyt gruba, dla drugiego zbyt chuda.
Na jednym castingu ma zbyt ciemną karnację, na następnym zbyt jasną. Nie
odpowiada klientowi, bo ma piegi, albo dlatego, że ich nie ma. Dla młodej
dziewczyny taka sytuacja jest ciężka do uniesienia psychicznie. Ale jeżeli to
wszystko, i jeszcze dużo, dużo więcej przetrzyma, to wygrała. Radzi sobie w
nieprzewidywalnych sytuacjach, zna języki, nie boi się nawet najdalszych
podróży, jest samodzielna. Jeśli modeling jej nie zniszczył, to dał jej
wielkie doświadczenie.
Nastolatki - w Utrechcie, Londynie, Warszawie i Jeleniej Górze - odrzucają
binarny podział na płeć i przypisaną jej seksualność. Widzą więcej możliwości
niż widzieli ich rodzice. Lawinowo - w Wielkiej Brytanii o kilkaset procent w
ciągu 10 lat - wzrasta liczba młodych osób, które są transpłciowe. Rodzice
wychowywali córkę, a ona jest chłopcem. Albo odwrotnie. Albo - jest osobą
niebinarną - ani w pełni chłopcem, ani w pełni dziewczynką, albo czasem
chłopcem, czasem dziewczynką, albo w ogóle osobą bez płci. Nie każde z tych
dzieci chce dokonać korekty płci, większość chce tylko móc wyrażać siebie -
używając innego imienia, innych ciuchów, innych końcówek. Tyle o płci. Bo na
to jeszcze nakłada się uczuciowość i seksualność: bycie osobą homo-, hetero-,
bi-, pan- lub aseksualną, panromantyczną, aromantyczną. Queerowe są zarówno
nastolatki transpłciowe, jak i identyfikujące się ze swoją płcią metrykalną. W
dużych, i małych miastach, w Europie i obu Amerykach. Co się zmieniło? Czy tak
było zawsze, ale dopiero w XXI wieku staliśmy się na tyle otwarci by to
dostrzec? A może nasze dzieci robią drugą rewolucję seksualną?
Katarzyna Kalukin w rozmowach z lekarzami najpopularniejszych specjalizacji w Polsce i pracownikami polskiej służby zdrowia.Co widzi pacjent w szpitalnej izbie przyjęć? Zatłoczoną poczekalnię, w której siedzi się po kilka godzin, tłok, lekarzy i pielęgniarki, które go lekceważą. A co widzą lekarze i pielęgniarki?O tym jest ta książka.Zbiór rozmów z ludźmi, którzy tworzą naszą służbę zdrowia i opowiadają nam o niej ze swojej perspektywy. Ta publikacja pomoże nam zrozumieć, jak wygląda codzienność z tej drugiej strony – nawał pracy, brak możliwości stosowania najnowszych osiągnięć medycyny, absurdy systemu.„Pacjenci nas obrażają, krzyczą, że płacą składki i nas utrzymują. Nie zapomnę dyżuru na SOR, kiedy pacjenci w poczekalni chcieli mnie zlinczować, bo oni czekali, a ja musiałam pójść na blok operacyjny do urazu. Pacjent przyjechał z innego szpitala, jedno, jedyne oko, a chorzy z zapaleniem spojówek mieli do mnie pretensję, że poszłam zorganizować operatora dla tego najbardziej potrzebującego z nich”.