Wykształciuchy, łże-elity, poskomuniści, elgiebety, ekolodzy, czerwona hołota, zdegenerowane lewactwo i zdradzieckie mordy. Krócej scharakteryzować familii Świeckich chyba się nie da. Są dobrze wykształceni, mają zasoby i – co najgorsze – naprawdę działają. Tanie mieszkania dla wszystkich, walka z patodeweloperką i kościołem wściubiającym nos w każdy aspekt życia. Komunizm, poganizm i obraza uczuć religijnych. Świeccy to powieść dla czytelników, którzy wprawdzie tęsknią za Panem Samochodzikiem, ale równocześnie czują się na niego trochę za starzy. To nowe, świeże spojrzenie na Polskę, która istnieje tylko teoretycznie. Spojrzenie pełne nadziei, bo w Polsce Świeckich istnieje jakaś alternatywa.
Bireta Łukasz Livres


Portret legendarnego warszawskiego budynku.Stojący pomiędzy wieżowcami, piętrowy, całkowicie przeszklony pawilon z charakterystycznym, ekspresyjnie łamanym dachem jest doskonale znany wielbicielom peerelowskich komedii (to tu toczy się akcja filmu Nie lubię poniedziałku), miłośnikom sztuki wsp�łczesnej i rosnącej rzeszy entuzjast�w architektury modernistycznej. Oddany do użytku w 1970 roku, przez lata był najbardziej znanym stołecznym domem meblowym, by w 2012 roku stać się tymczasową siedzibą Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.Jako muzeum gościł m.in. odwiedzaną przez tysiące widz�w wystawę obraz�w Andrzeja Wr�blewskiego, ale także skwer sport�w zimowych z torami do sankorolek, festiwal muzyki klasycznej Kwartesencja czy pokazy kina awangardowego. We wszystkich tych rolach sprawdził się znakomicie.