Matka automatycznie kojarzy się nam z troskliwą miłością, serdeczną bezinteresownością i ciepłem rodzinnego domu. Nie każdej z nas jednak dane było mieć taką mamę. Niekiedy ta teoretycznie najbliższa nam osoba jest tak zaabsorbowana sobą, że cały rodzinny świat kręci się wokół niej i jej własnych niespełnionych potrzeb, frustracji czy ambicji. Córka nie nabywa wówczas naturalnego poczucia własnej wartości i nie ma szans, by harmonijnie budować odrębną osobowość. Odczuwa niewyjaśnioną pustkę i smutek, ma trudności z rozumieniem własnych i cudzych emocji, nie umie przyjmować i dawać miłości, a w efekcie sabotuje siebie i całe swoje życie. To negatywne dziedzictwo psychologiczne można przerwać, odzyskując kontakt z własnymi autentycznymi emocjami. Psychoterapeutka Karyl McBride, która sama zmagała się z narcystycznym dziedzictwem matki, a w swej karierze pomogła setkom pacjentek, przedstawia w swej książce drogę zrozumienia i przebaczenia, która doprowadzi zagubione córki do zdrowia emocjonalnego.
Dunin - Wilczyński Zbigniew Livres


W historii polskich znaków zaszczytnych Order Świętego Stanisława zajmuje szczególne miejsce. Ustanowiony przez ostatniego Króla Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego spina klamrą schyłek Rzeczypospolitej szlacheckiej z tragicznymi dziejami Królestwa Polskiego pod berłem carów. Ten bezsprzecznie polski order, zarówno w rysunku jak też barwach narodowych klejnotu i wstęgi orderowej, po Powstaniu Listopadowym został włączony w poczet orderów rosyjskich - zdeprecjonowany i pozbawiony podstawowych polskich cech narodowych.Królewski Order Świętego Stanisława, tylko z nazwy przypominał zaszczytne dzieje szlacheckiego orderu i wielu znakomitych kawalerów okresu Rzeczypospolitej. Kolejne carskie statuty i ukazy odebrały orderowi zaszczytny cel, zapisany za Stanisława Augusta Poniatowskiego i elektora saskiego Fryderyka Augusta, pomocy chorym i cierpiącym. Przyznawany carskim generałom i urzędnikom za tłumienie Powstania Styczniowego 1863 roku, i zrywów niepodległościowych narodów siłą wcielonych do Rosji, order całkowicie zatracił swój pierwotny charakter. Trudno się zatem dziwić, że nie został wznowiony po odrodzeniu Rzeczypospolitej w roku 1918. Reaktywowanie nieprawnie na emigracji w roku 1979 Orderu Świętego Stanisława otworzyło zupełnie nową kartę kontynuacji jego tradycji. Powrócono w ten sposób do szczytnych celów zapisanych w ustawie ostatniego Króla Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego.