Czternaście tekstów składających się na niniejszą książkę prezentuje w sposób niezwykle zajmujący i wieloaspektowy dzieło Przybylskiego, niektórzy autorzy koncentrują się na jednej pozycji (czasem jej fragmencie), inni dążą do szerszych diagnoz i rozpoznań, posługując się kryterium genologicznym bądź problemowym, lub prezentują nieznane dotąd wymiary i konteksty tej twórczości (np. korespondencję z Tadeuszem Różewiczem, okoliczności ostatniego okresu życia Przybylskiego). Ta kalejdoskopowa wielość i różnorodność konsekwentnie odsłania najbardziej wyraziste cechy postawy autora Klasycyzmu czyli Prawdziwego koniec Królestwa Polskiego. Co równie istotne, składająca się na książkę mozaika autorskich głosów jest jednocześnie niezwykle cenną prezentacją różnych eseistycznych szkół, zainspirowanych bez wątpienia dykcją samego Mistrza. Co wynika z lektury tekstów Przybylskiego? Recenzowana książka dobitnie uświadamia, że jego dorobek, zwłaszcza dziś, to niezwykle ważne zobowiązanie dla polskiej humanistyki, dzieło domagające się podjęcia i kontynuacji. Zebrane szkice inspirują do przedsiębrania własnych hermeneutycznych poszukiwań, a także do stawiania sobie wysokich standardów naukowych i etycznych, co niezwykle cenne we współczesnym świecie nastawionym przede wszystkim na pragmatyczne cele. Autorzy i autorki monografii podjęli się syntetycznej bądź analitycznej lektury właściwie wszystkich dzieł Przybylskiego, ale też jego osobowości twórczej, postawy intelektualnej (uwzględniając wpływ, jaki na kształtowanie się jej wywarły przyjaźnie z Jerzym Nowosielskim czy Tadeuszem Różewiczem). Zarazem, co niezwykle istotne, w poświęconych mu studiach i szkicach starali się (z pełną świadomością, że nie dorównają mistrzowi), sprostać sztuce eseistycznej swojego bohatera jednego z najwybitniejszych przedstawicieli gatunku w minionym stuleciu, odważnego hermeneuty, zawierzającego i solidnemu filologicznemu rzemiosłu, i sile duchowego przeżycia, egzystencjalnego doświadczania czytanych tekstów kultury.
Katarzyna Kuczyńska-Koschany Livres




Joseph Roth, najlepiej znany z Marsza Radetzky’ego, niemal epickiej wizji umierającego imperium cesarstwa Habsburgów, był również – co może wydawać się paradoksem – znakomitym reportażystą i felietonistą, bystrym i wnikliwym, obdarzonym socjologiczną intuicją analitykiem zjawisk społecznych. Także z zebranych w tej książce tekstów Roth wyłania się jako pisarz pełen paradoksów. Odwrócony w stronę przeszłości, kultywujący mit monarchii austro-węgierskiej, pozostaje głuchy na wyzwania nowoczesności, gdy tymczasem jego zaakceptowane wykorzenienie, nomadyczny sposób życia, status „człowieka wielomiejscowego” czyni go bohaterem czasów obecnych. Uznawany za „proroka żydowskiego losu”, nie kryje swojej niewiary. Stara się stawać po stronie wykluczonych, wegetujących na społecznym marginesie, nie umie jednak pozbyć się niektórych dawnych uprzedzeń i stereotypów. Wydaje się w swoich upodobaniach i wrażliwości bardzo konserwatywny, potrafi jednak interesująco pisać o kinie i filmie. Jest bystrym obserwatorem drobnych, konkretnych zjawisk, a równocześnie nie stroni od tego, by nadać im sens symboliczny. prof. Aleksander Fiut
Monografia jest opowieścią o Julianie Tuwimie (1894–1953), wybitnym poecie, twórcy znakomitych wierszy dziecięcych, Żydzie polskim – podzieloną na trzy zasadnicze odsłony zatytułowane: dziecięcość wyobraźni, żydowskość losu, obywatelskie (nie)posłuszeństwo. To próba nowego, innego niż dotychczas, czytania Tuwima i bardzo wyraźne odnowienie jego obecności w polskiej świadomości oraz wyobraźni zbiorowej. Nicią przewodnią książki pozostaje myślenie o poecie, bibliofilu, tłumaczu, miłośniku osobliwości, autorze tekstów kabaretowych – czyli (jak sam siebie nazywał) „słowowiercy” – jako o twórcy, który doświadczył tragicznego losu życiowego i z tym doświadczeniem egzystencji odważnie, poetycko się zmagał. Tytuł monografii dotyka także choroby Tuwima i jego śmierci, tematu pęknięcia w poezji i dramatycznego losu Żyda polskiego. Anakruzą uczyniono partię poświęconą szczególnej predylekcji autora Balu w Operze do postaci Chrystusa i do Fryderyka Chopina. Wśród kwestii naświetlonych na nowo, choć istniejących już w literaturze przedmiotu, trzeba wymienić: rewolucyjność w kontekście recepcji Rimbauda, re-lekturę poety jako piszącego dziecięco, fragmenty o miastach, próbę interpretacji manifestu My, Żydzi polscy. Pozycję wzbogacono o niepublikowane fragmenty rękopiśmiennych zapisków siostry poety, Ireny Tuwim – także poetki i uznanej tłumaczki – oraz inne, niewykorzystane w dotychczasowych ujęciach monograficznych, źródła.
Jeśli dobra eseistyka łączy w sobie wyrafinowany, erudycyjny dyskurs z językiem obrazowym i metaforycznym, to książka Nikt nie widzi dobrze znakomicie spełnia te reguły. Tworzące ją szkice lokują się pomiędzy stylem rozprawy naukowej a prywatnym dziennikiem lektur i przemyśleń, między studiami komparatystycznymi a finezyjnie uprawianą sztuką interpretacji, która u swoich podstaw ma dogłębną, budzącą podziw znajomość poezji, prozy, malarstwa, kultury wielu epok i języków, biografii artystów, społecznych i duchowych okoliczności pisania. Eseistyka Katarzyny Kuczyńskiej-Koschany ustanawia nowe konfiguracje znaczeń, prowadzi wyrafinowane gry pojęciowymi konceptami, odsłania „trajektorie synestezyjne” i „międzyznakowe widziadła”, kładzie akcent na zjawiska intersemiotyczne, na bogactwo wielokulturowości, rewiduje utarte sądy, ukazuje prywatne fascynacje uczonej i pisarki, dając poprzez to wszystko szansę spotkania z niezwykłą osobowością – spotkania pośród słów, w lekturze. Wojciech Ligęza