Świat, w kt�rym runęły zapory i miliony ludzi straciło życie w ciągu zaledwie kilku dni. Strefa klęski żywiołowej, skażona na całe wieki, w kt�rej nie działają ni prawa natury, ani prawa ludzkie. Dawna Ukraina, rozerwana na części przez Zachodnią Konfederację i Rosyjskie Imperium. Więzienie dla opozycjonist�w i kryminalist�w, poligon niehumanitarnych eksperyment�w na ludziach, punkt przerzutowy dla handlarzy bronią i narkotykami, pole walki między specsłużbami r�żnych kraj�w, strefa buforowa między Wschodem a Zachodem, chroniona przez wojska ONZ, pola minowe i tysiące kilometr�w zap�r z drutu kolczastego.Ta zatruta, krwawiąca ziemia jest ojczyzną dla wielu, kt�rzy przeżyli katastrofę. Ojczyzną, kt�rej są gotowi bronić do ostatniego tchu. Jedyny dom odważnych ludzi, dawno umarłych dla całego pozostałego świata. Ich ziemia. Ziemia Niczyja.
Jan Waletow Livres


Wśród pól minowych, za kolczastym drutem znajdziesz dom Niegdyś byli oddziałem uderzeniowym radzieckiego imperium Teraz ci, którzy pozostali przy życiu, to najemnicy, odszczepieńcy lub współpracownicy służb specjalnych. Dla nich spokojne życie to nieziszczalne marzenie. Oficjalnie nie istnieją, lecz światowa szachownica jak dawniej drży od operacyjnych gier, które prowadzą A są też tacy, którzy po prostu próbują pomóc przeżyć ludziom na ziemi zapomnianej przez wszystkich, dożyć do następnego lata. Zwyczajnie dożyć Autor snując swoją opowieść od pierwszej strony chwyta czytelnika za gardło. I nie wypuszcza aż do końca. Bez bawienia się w powolne budowanie napięcia, akcja dzieje się szybko i nie pozostawia miejsca na wątpliwości. Ten, kto się zawaha zginie szybciej, niż zdąży o tym pomyśleć. Zapach książek Kto pamięta głośny film Psy Władysława Pasikowskiego? A Demony wojny wg Goi tegoż reżysera? Jeśliby połączyć te dwa obrazy i zamknąć je w konwencję powieści, to otrzymalibyśmy coś łudząco podobnego do książki Jana Waletowa Paradoks