Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

SZYMON SŁOMCZYŃSKI

    LATAKIA
    Dwupłat
    Mim
    Nadjeżdża
    • W debiutanckiej książce wehikuł poetycki Szymona Słomczyńskiego nadjeżdża (zgodnie z tytułem) ostro, brawurowo i na najwyższych obrotach. Ten wielogłosowy, gęsty znaczeniowo tomik, pełen ról, masek, flirtów i uników, jest jednocześnie nieznośnie szczerą, bolesną demaskacją. Autor pisze o przygodnym seksie, alkoholizmie, patologiach, a nawet o kwestii Smoleńska i trudno przyłapać go na wyraźnym osobistym zaangażowaniu – jest to niewątpliwa zaleta tej książki. Tom nagrodzony Złotym Środkiem Poezji 2013 za najlepszy poetycki debiut książkowy i nominowany do Nagrody Literackiej Nike 2014.

      Nadjeżdża
    • Mim

      • 424pages
      • 15 heures de lecture
      3,0(27)Évaluer

      Powieściowy debiut Szymona Słomczyńskiego finalisty Nagrody Literackiej NIKE Kuzynka: A Ty nie jesteś trochę taki Casanova? Jak Daniel? Wujek Daniel: Jakie autorytety, Damian? Żebyś ty ich znał, jak ja ich znam! Dziadek: Czasem lepiej nie wiedzieć wszystkiego. Matka: Mój syn. Jednooki wśród ślepców. Nadzieja: Planujemy jak Bonnie i Clyde. Zawsze lubiłam tę ostatnią scenę. Damian: Ja, wciąż na zakręcie, a jeszcze przyspieszam. To jest popieprzona rodzina, ale która nie jest? I która nie ma swoich tajemnic? Damian ma dwadzieścia pięć lat, wykształcenie średnie (i starczy!) oraz swobodne podejście do życia. Wychowały go dwie silne kobiety. Mieszka w kawalerce po babci, a żyje z udziałów w portalu internetowym. Jego myśli zaprząta głównie Nadzieja, nowa ryzykowana miłość. Czas akcji teraz, trochę wcześniej i trzydzieści lat temu. Miejsce Polska, podzielona i powikłana. Problemy niedopowiedzenia, oczekiwania i próba życia na własnych warunkach. Wszystko zaczyna się powoli (jak to na stypie), gdy Damian staje twarzą w twarz ze swoją rodziną. Beata to jego matka, intelektualistka której nie podobają się życiowe wybory syna. Daniel to jej brat, znany dziennikarz, mający wyjątkowy wpływ na siostrzeńca. Ich ojciec to zgorzkniały samotnik, który nie pojawia się na pogrzebie. Damian postanawia go odwiedzić. Tymczasem telefon dzwoni, dzwoni i dzwoni. Wkrótce wydarzenia nabiorą tempa. Co wyniknie z niespodziewanej wizyty, a co z nieodebranych połączeń? To historia rodzinna w pewnej mierze; romantyczna w jakimś stopniu; polityczna odrobinę; kryminalna poniekąd; wczorajsza nieco; polska niechybnie; dzisiejsza, jutrzejsza oby (nie). Szymon Słomczyński

      Mim
    • Dwupłat startuje. Pilot nie ma spadochronu. Pięści zaciskają się w kieszeni bluzy z kapturem. W Afryce jest coraz mniej słoni. W Europie chłopcy sklejają modele nieoznakowanych wojskowych ciężarówek. W Azji odcinają głowy dziennikarzom. Kanada się oddala, a miłość nie powtarza. W drugim tomie poetyckim Szymona Słomczyńskiego, finalisty Nagrody Nike 2014, wiersze łączą się w pary, pary w wielokąty. Kolejne z 56 utworów stanowią coraz wyższe stopnie zagrożenia. Labirynt lustrzanych odbić wydaje się zmyślną pułapką, z której nie ma ucieczki, ale pierwszy wiersz jest zarazem ostatnim, a ostatni – pierwszym.

      Dwupłat
    • Szymon Słomczyński to poeta, który nieustannie zwodzi czytelnika, zmienia maski i sięga po kolejne narzędzia, tworząc zaskakujące konstrukcje znaczeniowe. Przekrój tematyczny jego nowego tomu wierszy jest szeroki: od tytułowej Latakii, miasta w Syrii i zarazem odmiany tytoniu, poprzez serial House of cards, aż po malarstwo Edwarda Hoppera. Językowe szarady, rzadkie linie melodyczne i niby mimochodem wplatane rymy to nie jedyne zalety tej książki.

      LATAKIA