Bitwa pod Byczyną rozegrała się 24 stycznia 1588 roku pomiędzy wojskami pretendenta do tronu polskiego po śmierci Stefana Batorego, arcyksięcia austriackiego Maksymiliana III Habsburga, a armią Rzeczypospolitej dowodzoną przez hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego, stronnika Zygmunta III Wazy. Wojska arcyksięcia w nocy 24 stycznia zajęły pozycję na wsch�d od Byczyny na trakcie kr�lewskim wiodącym do Polski. Obie armie stały przez kilka godzin naprzeciwko siebie. Po opadnięciu mgły, kiedy arcyksiążę zobaczył, że wojska polskie zachodzą go z boku, co groziło odcięciem odwrotu do Byczyny ? wydał rozkaz do ataku. Bitwa trwała bardzo kr�tko, była bardzo krwawa i zamieniła się w rzeź żołnierzy Maksymiliana III.
Ryszard Dzieszyński Livres



Krak�w nagle stał się w 1768 roku ośrodkiem zainteresowania społeczeństwa szlacheckiego całej Rzeczypospolitej. To tu ożyła po klęskach na kresach wschodnich, zdawałoby się wygasająca, ruchawka szlachecka: konfederacja barska, związek polityczno-wojskowy, kt�ry z jednej strony przeciwstawiał się ingerencji obcego mocarstwa w sprawy Rzeczypospolitej, z drugiej jednak konserwował dotychczasowy porządek polityczny i prawny państwa, w kt�rym dotąd dominującą rolę odgrywał stan szlachecki. I nagle uczestnikami konfederacji stają też mieszczanie! Wydarzenie w Rzeczypospolitej nieomal rewolucyjne. Sprawna obrona miasta przez mieszczan, kt�rzy zadają dotkliwe ciosy armii rosyjskiej, odbija się szerokim echem w Rzeczypospolitej.Upadek Krakowa, po krwawych zmaganiach, zrozumiały wobec miażdżącej przewagi wojsk rosyjskich, daje jednak konfederatom inspirację do dalszych działań wojennych na terenie Małopolski. Pomoc wojskowa Francji przynosi wyraźne efekty, pozwala umocnić twierdze na Wawelu, w Lanckoronie i Tyńcu. Dopiero gdy ustał strumień pomocy, załamała się ich obrona.