Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Chromry Bolesław

    Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę wyd. 2
    Pozwólcie pieskom przyjść do mnie
    Renata
    POKRZYWY
    • POKRZYWY

      • 119pages
      • 5 heures de lecture
      4,0(16)Évaluer

      Pokrzywy to wielowątkowa opowieść obyczajowa osadzona na polskim blokowisku w latach dziewięćdziesiątych. To telenowela obrazkowa pełna licznych tragedii, zabaw, słońca, dojrzewania i śmierci. Co by powstało, gdyby połączyć ze sobą W labiryncie, Dom i Zmory Zegadłowicza? Prawdopodobnie nic. Albo Pokrzywy.Podobnie jak w debiutanckiej Renacie autor po raz kolejny grubą czarną kreską odmalowuje rodzimy krajobraz, utkany w równej mierze z „donosów rzeczywistości”, co z dziecięcych koszmarów, alkoholowych widów, plotek i tabloidowych newsów. Tu socjologiczny obraz potransformacyjnej klęski niepostrzeżenie przeradza się w zapis nowej demonologii ludowej, w której telewizyjni bohaterowie spotykają Chrystusa, Szatana i Śmierć, a brutalna proza kronik policyjnych łączy się z wyrafinowaną poetycką abstrakcją.Jakub Woynarowski Żeby tak Chrobry rządził Polską, jak Chromry o niej opowiada i ją rysuje, toby potem reakcji pogańskiej nie było. Albo by była, ale by się udała. W każdym razie rozdrobnienia feudalnego by nie było, klęsk by nie było, potopu by nie było, rozbiorów by nie było. Nic by nie było.Ziemowit Szczerek

      POKRZYWY
    • Przydomek „Chromry” znaczy więcej niż „kulawiec”, podobnie jak „grówno” ze sztuki Alfreda Jarry’ego nie oznacza wyłącznie ekskrementów. Choć Renata wyrasta z ducha publicystycznej satyry na społeczeństwo żyjące „w Polsce, czyli nigdzie”, to z pewnością jej lektura nie wyklucza innego rodzaju objawień. Opowieść graficzna Chromrego przypomina współczesną grotę Lascaux, na której ścianach – rozświetlonych platońskim blaskiem telewizora – majaczy hieroglificzna tkanka korporacyjnych logotypów, tagów, ezoterycznych symboli i kodów rodem z więziennej grypsery. Renata to także anatomiczny atlas melancholii, w którym blade ciało bohaterki poddawane jest drobiazgowej wiwisekcji, a każda blizna i zmarszczka doczekuje się pogłębionej egzegezy. To halucynacyjny sennik, a zarazem tomik wizualnej poezji, wypełniony chocholimi korowodami ludzi bez właściwości, żyjących „powolutku, po cichu, jak zawsze, bez braw”. Jakub Woynarowski

      Renata
    • Debiut literacki depresyjnego rysownika skandalisty Bolesława Chromrego. Po powieściach graficznych, („Pokrzywy”, „Renata”) i świetnie przyjętych notesach/poradnikach („Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę”, „Elementarz Polski dla Polaka i Polki z Polski”) autor wziął na swój warsztat fabułę. Bartek i Dorota czują się trochę bardziej „alternatywni” niż są w rzeczywistości. Może i kwestionują pojęcie małżeństwa, mają tatuaże, na półce stoi antologia poezji gejowskiej i „Czarodziejska Góra”, rolę dziecka pełni pies Gizmo, a w sobotnie przedpołudnia piją prosecco. Ale umówmy się – to (z drobnymi różnicami) sposób życia połowy warszawskiej hipsteriady. Dlatego nie do końca wiadomo z jakich przyczyn to właśnie Bartek i Dorota zostają wciągnięci w środek kryminalnej, psiej intrygi.

      Pozwólcie pieskom przyjść do mnie
    • Warto czasami pomyśleć. I warto też czasem coś zapisać. Albo narysować wielkiego penisa nudząc się na internalu w sali konferencyjnej. Bolesław Chromry wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wszystkich tych, którzy chcieliby sobie wytatuować napis „fuck my life”, ale nie mają odwagi i pytają o pudding z tapioki w barze mlecznym. • • • „Bolesław Chromry najpiękniej rozgrzesza z na swój sposób przyjemnego uczucia utraty złudzeń wobec świata. Oferuje smaczny i zdrowy humor grobowy. Twój wewnętrzny malkontent również poczuje się syty i przytulony”. – Olga Drenda

      Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę wyd. 2