Zobacz wszystko na nowo w ChrystusieOpowiesc Pielgrzyma to nie tylko poruszajaca historia zycia i nawrócenia sw. Ignacego Loyoli. To przede wszystkim swiadectwo czlowieka, dla którego najwazniejsza rzecza bylo schronic sie i nieustannie trwac w samym Bogu. Zainspiruj sie doswiadczeniem zalozyciela zakonu jezuitów i odkryj na nowo bliskosc Boga w swoim zyciu.Pewnego dnia nalegano na niego bardzo, zeby wzial ze soba towarzysza, bo przeciez nie umie ani po wlosku, ani po lacinie. Mówiono mu, ze to by mu bardzo pomoglo i zachwalano takiego towarzysza. A on im na to odparl, ze gdyby nawet chodzilo o syna lub ojca ksiecia de Cardona, nie poszedlby w ich towarzystwie. Chcial bowiem miec te trzy milosc, wiare i nadzieje. Gdyby zas wzial ze soba towarzysza, to w wypadku glodu od niego oczekiwalby pomocy; a gdyby upadl, od niego spodziewalby sie podpory dla podzwigniecia sie. I tak dla tych racji w nim pokladalby swa nadzieje i do niego bylby przywiazany. A tymczasem to zaufanie i przywiazanie, i nadzieje chcial miec tylko w samym Bogu. I to, co w ten sposób wyrazil, czul naprawde w swoim sercu.Fragment ksiazki
Św. Ignacy Loyola Livres



Klasyczny tekst Ćwiczeń św. Ignacego, zatwierdzony przez wszystkich papieży od XVI wieku po dziś jako najlepszy sposób odprawiania rekolekcji. Książeczka służąca zarówno dającym rekolekcje jak i wszystkim, którzy już je odbyli i pragną podtrzymać w sobie ich owoce.� �
Jednakże w tym [następstwie myśli] była taka różnica: kiedy myślał o rzeczach światowych, doznawał w tym wielkiej przyjemności, a kiedy znużony porzucał te myśli, czuł się oschły i niezadowolony. Kiedy znów myślał o odbyciu boso pielgrzymki do Jerozolimy lub o tym, żeby odżywiać się samymi tylko jarzynami i oddawać się innym surowościom, jakie widział u świętych, nie tylko odczuwał pociechę, kiedy trwał w tych myślach, ale nawet po ich ustąpieniu pozostawał zadowolony i radosny. Nie zwracał jednak na to uwagi ani nie zatrzymywał się nad oceną tej różnicy aż do chwili, kiedy pewnego razu otworzyły mu się nieco oczy i kiedy zaczął dziwić się tej różnicy i zastanawiać się nad nią. To doświadczenie doprowadziło go do zrozumienia, że jedne myśli czyniły go smutnym, inne zaś radosnym. I tak powoli doszedł do poznania różnych duchów, które w nim działały jednego szatańskiego, drugiego Bożego. Fragment książki