Wybór artykułów Aleksandra Ściosa poświęconych zbrodni smoleńskiej. Znany i ceniony badacz działań służb specjalnych od początku wnikliwie przyglądał się sprawie dezinformacji jaka zapanowała wokół sprawy katastrofy.
Aleksander Ścios Livres



Nudis Verbis Przeciwko mitom
- 142pages
- 5 heures de lecture
Wprawdzie historia przyznała rację Mackiewiczowi i obnażyła cynizm i nielojalność aliant�w, to przecież pisarza skazano na zapomnienie i marginalizację. Tryumf zaś święcą mitomani, deliberujący o ?zwycięstwie Polski w II wojnie światowej? oraz umacnianiu sojuszu z państwami Zachodu. Niezależnie ? czy m�wią dziś o zakopywaniu Polski aż po sam czubek głowy, razem z tym czakiem ułańskim, razem z czapką krakuską, czy postulują pogłębianie integracji europejskiej i budowanie polskiej pozycji w Unii Europejskiej ? reprezentują tę samą sektę utopist�w i mistyfikator�w, kt�rzy od dziesiątk�w lat niweczą nasze marzenia o niepodległości.Trzeba wielkiego zaślepienia, by po doświadczeniach zabor�w, wojen i 50-letniej okupacji - nie dostrzec klęski podobnych koncepcji.Ich tw�rcy, nie tylko nie wierzą w potencjał Polak�w i możliwość zbudowania silnej państwowości, ale porażeni własną niemocą, uczynili z naszego położenia geograficznego najtrwalsze kajdany. Bo jeśli nie ?wsp�łpraca? z Rosją, to wizja ekonomicznej kolonii niemieckiej. Jeśli nie zbliżenie z Zachodem, to moskiewski jasyr.
egoroczne wspomnienie o wielkim dziele narodowym odzyskaniu niepodległości i postaciach na miarę II Rzeczpospolitej, powinny budzić dumę z bycia Polakiem.Dumę konieczną i dobrą, która nie ulega mirażom fałszywych wspólnot i nie boi antypolskiej retoryki.Ale ten czas winien też wzbudzić refleksję nad genezą państwa, w którym przyszło nam żyć i kondycją ludzi, którzy chcieliby uchodzić za reprezentantów narodu. Nad tym, co imituje niepodległość i tymi, którzy tej imitacji bronią. Taka refleksja jest nam bardziej potrzebna, niż dziesiątki defilad, iluminacji, patriotycznych imprez i konwentykli. Stokroć potrzebniejsza, od setek laurek historycznych i politycznych oracji. Z niej powinien narodzić się gniew i sprzeciw wobec rzeczywistości. I rzecz najcenniejsza pewność, że Niepodległa jest na miarę naszych sił i aspiracji. Warto to zrobić. Choćby po to, by za kolejne sto lat, w kraju nad Wisłą mieszkali jeszcze Polacy.