Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Ciarkowski Błażej

    Słowo architekta
    Danuta i Daniel Olędzcy Architektura na miarę możliwości
    Bolesław Kardaszewski
    Konserwacja i kreacja architektury
    • Konserwacja i kreacja architektury

      • 254pages
      • 9 heures de lecture

      Autorzy książki 'Konserwacja i kreacja architektury' podjęli się niełatwego zadania. Jak pisać o człowieku, który dzięki licznym talentom i pasji spełnia się w życiu zawodowym nie tylko jako architekt, ale jako konserwator zabytków, naukowiec i nauczyciel akademicki...

      Konserwacja i kreacja architektury
    • Bolesław Kardaszewski

      • 186pages
      • 7 heures de lecture

      Książka Błażeja Ciarkowskiego to napisana dobrym, żywym językiem opowieść o architekcie zmagającym się z ograniczeniami realnego socjalizmu, z uporem dążącym do realizacji swoich tw�rczych koncepcji i pr�bującym minąć progi modernizmu, nawet za cenę kompromis�w z komunistyczną władzą, a odchodzącym przedwcześnie z poczuciem niewykorzystanego potencjału tw�rczego.Jej bohater, mimo że z urodzenia warszawianin, związał się z Łodzią i tutaj przyszło mu działać� w mieście o specyficznym charakterze, co czyni tekst tym bardziej ciekawym.

      Bolesław Kardaszewski
    • On – syn inspektora celnego Wolnego Miasta Gdańska, starszy strzelec w Powstaniu Warszawskim, a później więzień obozu Altengrabow. Ona – córka białoruskiego urzędnika gminnego, podczas wojny wysiedlona wraz z rodziną z Nowogródka. Połączyły ich bolesne wspomnienia, Gdańsk i miłość do architektury. Dzielił charakter, spojrzenie na świat i ścieżki kariery. Daniel i Danuta Olędzcy – jedna z najbardziej niezwykłych par w świecie polskiej architektury. W odróżnieniu od Kardaszewskich, Piechotków czy Brukalskich, oboje odnieśli znaczące sukcesy, nie rezygnując przy tym z własnej indywidualności. Dziś trudno wyobrazić sobie Trójmiasto bez zaprojektowanych przez nich ikonicznych budynków. Dziełem Daniela Olędzkiego są Teatr Wybrzeże, Teatr Muzyczny czy Opera Bałtycka. Danuta Olędzka natomiast projektowała słynne falowce oraz Dom Technika. Żyli razem, ale rzadko projektowali wspólnie, wiedząc, że współpraca dwóch tak silnych osobowości wymagałaby od nich zbyt daleko posuniętych kompromisów. Oboje jednak kierowali się tą samą zasadą: architektura powinna być „realizacją ludzkich marzeń”. Marzeń o dobrym codziennym życiu i marzeń o stworzeniu pomnika swojej epoki.

      Danuta i Daniel Olędzcy Architektura na miarę możliwości
    • „W latach 60. i 70. człowiek siedział w domu i albo pił wódkę, albo myślał. Był czas na myślenie, bo nie było co robić. Francuz, Niemiec czy Amerykanin ciągle pracował, a ten się nudził. Wobec tego robił konkursy.” W ten żartobliwy sposób architekt Stefan Müller opisywał genezę międzynarodowych sukcesów polskich projektantów. Czy rzeczywiście szarzyzna peerelowskiej codzienności zmuszała do ucieczki w sferę wyobraźni, a fantastyczne wizje nowoczesnych budynków miały być odskocznią od projektowania nudnych osiedli z wielkiej płyty? A może to zasługa organizacji wielobranżowych biur projektów i doskonałej edukacji, jaką młodzi polscy projektanci odebrali od starych mistrzów? By spróbować odpowiedzieć na te pytania i wiele innych, autor postanowił wsłuchać się w głosy wybitnych architektów działających w latach 1945-1989. Kilkadziesiąt wywiadów, setki anegdot, różne stanowiska i wybory – to wszystko tworzy rozproszoną strukturę książki „Słowo architekta. Opowieści o architekturze Polski Ludowej”. Mnogość osobistych narracji i wspomnień układa się tu w wielowarstwowy obraz, w którym pojęcie „prawdy” stale podlega negocjacjom. Zamiast jednej, wiodącej ścieżki interpretacyjnej autor przedstawia wielość równoprawnych, indywidualnych mikrohistorii – fascynujących i niejednoznacznych jak architektura tamtych czasów.

      Słowo architekta