Ocalały z Shoah emigrant z Polski przybywa do Stanów Zjednoczonych, by robić karierę w Hollywood. Wygrywa casting organizowany przez wytwórnię Metro- Goldwyn-Mayer i zostaje aktorem. Wygląda na to, że ziszcza się amerykański sen. Sprawy komplikują się jednak, gdy przeszłością Hersha zaczynają interesować się agenci FBI. Czy nie jest on przypadkiem uczestnikiem międzynarodowego, komunistycznego spisku?
Szatrawska Ishbel Livres



Nowa książka Ishbel Szatrawskiej! Kiedy Eichmedien stały się Nakomiadami? Kiedy Rastenburg był Rastemborkiem i kiedy stał się Kętrzynem? Carlshof – Karolewem, a Groß Stürlack – Sterławkami? Toń opowiada losy kilku pokoleń rodziny związanej z dawnymi Prusami Wschodnimi, gdzie od wieków mieszały się tożsamość polska, mazurska, niemiecka i litewska: Historię babki Janki, arystokratki Gudrun i jej ukochanego Maxa – niemieckiego chirurga, ciotki Gertraud, syna Janki – Wolfa, i wreszcie Alicji – najmłodszej z rodziny, antropolożki, która musi zmierzyć się z koniecznością sprzedaży rodzinnej siedziby nad Gubrem – domu pełnego wspomnień i naznaczonego tajemnicą. Śledzimy losy bohaterów i bohaterek, począwszy od czasów wojny, katastrofy Königsbergu i Rastenburga, sowieckiej nawałnicy, przez komunistyczną Polskę – już odmienioną, gdzie o przeszłości nie mówi się wcale lub mówi się szeptem – aż do czasów współczesnych, w których rozgrywa się nowy uchodźczy dramat.
Pomysł na konkurs zrodził się z przekonania o wyjątkowej roli dramatopisarzy, którzy potrafią wykryć i rozwiązać ukryte konflikty. Niestety, pozycja zawodowa polskich autorów teatralnych jest rażąco niska w porównaniu z ich potencjałem. Dramatopisarze nie są pełnoprawnymi partnerami dla wydawców ani reżyserów, co ogranicza ich możliwości publikacji i inscenizacji. Stereotypy dotyczące dramatu jako literatury, która zyskuje wartość dopiero na scenie, sprzyjają teatrze postdramatycznemu, degradując pisarzy do roli adaptatorów. Pracują oni w niesprzyjających warunkach, a ich szanse na publikację i wystawienie sztuk są minimalne, chyba że piszą na zamówienie. W ostatnich latach niewiele współczesnych dramatów doczekało się premier, co rodzi wątpliwości co do oceny ich wartości. Klasyfikacja literatury teatralnej staje się problematyczna, a dramatem nazywa się wszystko, co służy reżyserowi. Istnieje potrzeba przywrócenia autorowi należnego miejsca w teatrze oraz zainteresowania dramatem. Wsparcie finansowe dla wybranych teatrów oraz systematyczna praca nad nowymi tekstami mogą przynieść pozytywne efekty. Pomysł na DRAMATOPISANIE już przynosi owoce w postaci wyrafinowanych i istotnych utworów, które powinny być poznane przez reżyserów, krytyków i czytelników, aby polska kultura dramatyczna mogła się odrodzić.