Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Zofia Jurczak

    Góry Świętokrzyskie i Ziemia Sandomierska. Slow przewodnik
    Spacer po Krakowie
    Kraków. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców
    • To nie jest kolejny przewodnik po Krakowie, ale niejednego popchnie do zwiedzania. To nie jest kolejny spacerownik, ale można przejść z nim kilometry po mieście. To nie jest kolejna książka o kościołach i zabytkach Krakowa, a zaproszenie do poznania dobrze (lub mało) znanych miejsc z innej perspektywy. Minimum dat i suchych faktów, maksimum dobrych historii. A wszystko powiązane z konkretnymi adresami, by ułatwić poznawanie mniej znanej strony miasta. Książka wpisuje się w modny (i ze wszech miar słuszny) trend turystyki zrównoważonej. Zamiast wysyłać turystów do najpopularniejszych atrakcji, podpowiada i inspiruje do odkrywania miejsc spoza szlaku. Z książki dowiesz się: gdzie kręcono Listę Schindlera gdzie są najciekawsze dwory i rezydencje (i dlaczego większość w nowej hucie) o skandalu u karmelitanek na Wesołej, zabójstwie w zakrystii u franciszkanów i fundatorze klasztoru kamedułów na Bielanach, który kazał się pochować pod posadzką, by po śmierci po nim deptano gdzie szukać secesyjnych witraży i PRL-owskich mozaik o hotelach widmach o dziwnych losach Lenina w Krakowie gdzie się podział pręgierz z krakowskiego Rynku (dostał dość zaskakujące drugie życie) o najdziwniejszych eksponatach w muzeach (półtorametrowy kołtun? niedopałek cygara wypalonego przez Mickiewicza w Wezuwiuszu? podrabiane kamienie runiczne? tabletki przeczyszczające wielokrotnego użytku?) gdzie rośnie drzewo pachnące ciasteczkami i karmelem (serio!) którędy biegnie trasa śladem krakowskich seryjnych morderców, a także Stanisława Wyspiańskiego, Allena Ginsberga, Pabla Picassa i Roberta de Niro (który na lotnisku w Balicach musiał wypić czarną kawę, bo zabrakło mleka) I wiele więcej!

      Kraków. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców
    • Spacerownik zawiera 14 tras obejmujących atrakcje Krakowa te najbardziej znane i te mniej oczywiste. Autorka, która zna tu każdy kąt, kreśli portret miasta z pasją i w zajmujący sposób, prezentując jego wyjątkowość i wszystko, z czego słynie. Opowiada o zabytkach i związanych z nimi ludziach, o artystach, którzy tworzyli (i tworzą) kulturalny pejzaż Krakowa, o miejscach modnych i gwarnych oraz tych nieco zapomnianych, a z pewnością zasługujących na odkrycie. Podpowiada, gdzie warto zatrzymać się na dłużej i po prostu poleniuchować odetchnąć wśród zieleni, podelektować się kawą i widokiem, poszperać wśród książek w maleńkiej księgarni, pobuszować w galerii z rękodziełem. Rekomenduje sympatyczne knajpki, kawiarnie, minigalerie, prowadzi także do atrakcji, które większość przewodników pomija zaprasza do odkrywania urokliwych zakątków, murali, rzeźb, czarujących zaułków i enklaw zieleni. Wszystko to pozwala poczuć wyjątkową atmosferę Krakowa.

      Spacer po Krakowie
    • Ta książka to coś więcej niż przewodnik. Autorka zaprasza do odkrywanie miejsc, które są jej szczególnie bliskie, zachęcając do niespiesznego i uważnego ich poznawania. Dzieli się swoimi wrażeniami i refleksjami, rozmawia z inspirującymi ludźmi. W zajmujący sposób opowiada o regionie, którego wyróżnikiem jest niewątpliwie dziedzictwo geologiczne, bo Góry Świętokrzyskie i Sandomierszczyzna, to kraina kamieniołomów, jaskiń (z bajecznej urody Jaskinią Raj na czele), słynnych gołoborzy i fantastycznych lessowych wąwozów. Nie brakuje tu również fascynujących miast i miasteczek – przepiękny stary Sandomierz to oczywiście numer jeden z ich listy. Wśród odwiedzanych przez autorkę miejsc znalazły się też osobliwości, jakich próżno szukać gdzie indziej w Polsce. Jedyne w kraju muzeum organów Hammonda, pomnik żeliwnego kaloryfera, kopalnia z czasów neolitu, Żywe Muzeum Porcelany, to tylko niektóre z nich. Pojawią się także wątki literackie związane z Sienkiewiczem, Żeromskim, Myśliwskim i Tokarczuk. Fragment wstępu autorki:„Będziemy jeść jabłka i śliwki, kosztować lokalnych win, zażywać kąpieli w wodzie wprost przesyconej siarką oraz – coś z zupełnie innej beczki – tropić ślady dinozaurów. I nigdzie się przy tym nie spiesząc, bo i po co. Świętokrzyskie to kraina idealna do podróżowania w niespiesznym rytmie. Zanurzmy się w niej razem”.

      Góry Świętokrzyskie i Ziemia Sandomierska. Slow przewodnik