Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Katarzyna Droga

    Gra o miłość. Tajemnice Bereniki
    Niełatwo mnie zabić.
    Hanka. Pierwsza powieść o Ordonównie
    KOBIETA KTÓRĄ POKOCHAŁ MARSZAŁEK OPOWIEŚĆ O OLI PIŁSUDSKIEJ
    Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna wyd. kieszonkowe
    Nigdy się nie bałam
    • Silne, odważne, z niezwykłymi historiami medycznymi i doświadczeniami wojennymi. Życiorysy lekarek stanowią niezwykłą inspirację dla współczesnego czytelnika, są dowodem uporu, determinacji, zdolności oraz pokazują ogromną wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka. Jaki wpływ na przestrzeni lat polskie lekarki miały na historię medycyny? Katarzyna Droga, pisarka, dziennikarka, współzałożycielka magazynów „Cogito” i „Victor”, dziennikarka magazynu „Twój Styl”, a w latach 2009–2017 redaktorka naczelna psychologicznego magazynu „Sens”, nakreśla sylwetki lekarek, które odważnie zmieniały sztukę medyczną, większość życia poświęcając leczeniu i pacjentom. Poznajemy m.in. sylwetkę Anny Tomaszewicz-Dobrskiej, żyjącej na przełomie XIX i XX wieku, pierwszej kobiety z dyplomem lekarskim na ziemiach polskich, wykształconej w Zurychu, z doświadczeniem zdobytym w Sankt Petersburgu, która nie mogła nostryfikować dyplomu w Polsce ze względu na płeć. Justyny Budzińskiej-Tylickiej (1867–1936), wykształconej w Paryżu, która była pionierką w dziedzinie propagowania higieny i zdrowia kobiecego. Janiny Bernasiewicz, która podczas otwarcia szpitala psychiatrycznego w Choroszczy w 1930 roku była jedyną kobietą w gronie pracujących tam lekarzy, oraz Bronisławy Dłuskiej, starszej siostry Marii Skłodowskiej-Curie, wykształconej w Paryżu, która wraz z mężem otworzyła w Aninie przy dzisiejszej ulicy Kajki prewentorium przeciwgruźlicze. Kształcąc się, praktykując i przekazując swoją wiedzę, udowodniły, że medycyna nie jest dziedziną zarezerwowaną jedynie dla mężczyzn. Pokazały, że także mogą być chirurgami, onkologami, naukowcami, dyrektorami placówek medycznych. Na podstawie dokumentów, rozmów z żyjącymi nestorkami medycyny oraz wspomnień autorka pokazuje determinację, siłę i odwagę Polek w medycynie.

      Nigdy się nie bałam
    • Podczas pierwszej sekcji zwłok w podziemnym prosektorium Irka nie myślała ani o okupowanej Warszawie, ani o tym, że ryzykuje życiem, ucząc się w tajnej Akademii Medycznej. Najbardziej na świecie chciała zostać lekarzem. Jednak wojna to nie jest dobry czas na studia. Kiedy Warszawę ogarnie zawierucha Powstania, świeżo zdobyta wiedza medyczna okaże się niezbędna. Studentka medycyny będzie zaszywać rany postrzałowe, wyjmować kule, amputować nogi i patrzeć w oczy setkom umierających. I przekona się, że wojna to nie jest dobry czas na słabość. Wojna to też najgorszy czas na miłość. A ona jak na złość właśnie wtedy uderza najmocniej. Jak być lekarzem w czasie Powstania, gdy pozostaje tylko bezradność? Jak pozwolić sobie na miłość, kiedy świat wokół płonie nienawiścią? Opowieść inspirowana prawdziwą historią doktor Ireny Ćwiertni, napisana na podstawie jej pamiętników z czasów studiów, okupacji i Powstania Warszawskiego.

      Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna wyd. kieszonkowe
    • W 1901 roku dziewiętnastoletnia Ola Szczerbińska przyjeżdża z Suwałk do Warszawy. Marzy o zdobyciu wykształcenia i o wolnej Polsce. W czasach, kiedy uważano, że jedynym zadaniem kobiet jest dobrze wyjść za mąż i wychować dzieci, ona przemyca dynamit w gorsecie i rewolwery w fałdach spódnicy, organizuje siatkę wywiadowczyń i walczy z bronią w ręku. Podczas prezentacji składu broni, wśród mauzerów i browningów poznaje Piłsudskiego, legendę podziemnej Polski, bohatera… oraz męża innej kobiety. Mimo przeszkód stanie u jego boku, odważnie stawi czoła konwenansom epoki i wyzwaniom historii, a ta zawiedzie ją do Belwederu i uczyni pierwszą damą II RP. Co takiego miała w sobie Ola, że Piłsudski obdarzył ją wielkim uczuciem i uczynił partnerką nie tylko w życiu, ale też w walce o wolność? Dzieje tej niebanalnej pary to jedna z najpiękniejszych i najbardziej intrygujących historii miłości, determinacji i wielkiej odwagi. Historia, która pokazuje, że wielkość nie liczy się z konwenansami.

      KOBIETA KTÓRĄ POKOCHAŁ MARSZAŁEK OPOWIEŚĆ O OLI PIŁSUDSKIEJ
    • Porywająca opowieść o córce kolejarza, która została polską Gretą Garbo. I o tym, że szczęście nie uśmiecha się tylko raz. Wyszła na scenę wystraszona, blada. Muzyka gruchnęła, ale ona nie mogła wydobyć z siebie głosu. Wybiegła za kulisy z płaczem, wśród drwin i gwizdów. Koleżanki patrzyły z nieskrywaną satysfakcją. Co jej pozostało? Wrócić do obskurnej kamienicy na Woli i zostać krawcową jak matka? A może udowodnić światu, że klęska poprzedza wielki sukces? Gdy dziesięć lat później jechała przez Warszawę własnym luksusowym chevroletem, ścigały ją zachwycone spojrzenia i szepty: To Ordonka!. Mężczyźni za nią szaleli, a kobiety czesały się i ubierały tak jak ona. To dla niej hrabia Michał Tyszkiewicz popełnił mezalians, którego rodzina nigdy mu nie wybaczyła. A Hanka kochała mocno, odważnie, całym sercem ale tylko na chwilę. Katarzyna Droga zabiera czytelnika we wspaniałą podróż w szalone lata dwudzieste, w świat szarmanckich mężczyzn i kobiet równie pięknych, co bezwzględnych.

      Hanka. Pierwsza powieść o Ordonównie
    • „Pisany ci blondyn i mnóstwo pomyłek. Wszystko będzie nie tak. Będziesz mieć zawód inny niż ze szkoły, ale da ci sławę. Żyć będziesz krótko, ale przygód będziesz mieć a mieć”. Wszystko, co wróżbiarka przepowiedziała Joannie Chmielewskiej, się sprawdziło. Niemal każdy dzień życia Chmielewskiej był gotowym pomysłem na powieść. Zwariowany Lesio usiłujący zabić kadrową, mężczyzna o tajemniczym głosie dzwoniący do Joanny codziennie o tej samej godzinie i kolejni znajomi znikający bez śladu… Wszyscy byli podejrzani. Świat wokół Joanny Chmielewskiej to prawie popełnione zbrodnie, nieoczekiwane zaginięcia, kuszące zdrady i wysocy blondyni o oczach diabła. Ale to także wielkie miłości i prawdziwe przyjaźnie na śmierć i życie. A wszystko w absurdalnych realiach komunistycznej Polski, kiedy zdobycie kawy graniczyło z cudem, a praca w biurze architektonicznym była prawdziwą szkołą uników i kombinatorstwa. W jednym tylko wróżbiarka się pomyliła. Taką kobietę jak Chmielewska niełatwo jest zabić.

      Niełatwo mnie zabić.
    • Berta, zdolna graficzka, pracuje w Gamedavie i tworzy przestrzenie gier komputerowych. Trochę tęskni za klasycznym malarstwem, ale nowy projekt wciąga ją całkowicie: zespół tworzy grę osadzoną w przeszłości Słowian, wśród postaci z podań i legend. Świat, w którym można mieć kilka istnień, zdobywać skarbyi pokonywaćzło. Kraina Wenetów powstaje w warszawskim wieżowcui wymagaod swoich twórców odcięcia sięod realnego świata... Prawdziwe życie też stawia swoje wyzwania: Berta kocha i jest kochana, ma narzeczonego i wspaniałych rodziców, szykuje się do ślubu, ale dręczy ją niepokój. Coś nie pozwala jej ułożyć spokojnie spraw i emocji. Z kim innym mieszka, kto inny pojawia się w snach i ratuje ja z opresji.Akcja gry i życia toczą sięrównolegle. Różnią je realia, postacie, ale marzenia i uczucia są takie same. W obu światach trzeba dokonywać wyborów i gra zawsze toczysięo miłość. W obu odkrywają się kolejne tajemnice. Najważniejsza z nich dotyczynarodzin Berty i największą niespodzianką jest dla niej samej. Na ile echa przeszłości mogą kształtować przyszłość? Który z tych światów jest prawdziwszy?

      Gra o miłość. Tajemnice Bereniki
    • W 1901 roku dziewiętnastoletnia Ola Szczerbińska przyjeżdża z Suwałk do Warszawy. Marzy o zdobyciu wykształcenia i o wolnej Polsce. W czasach kiedy uważano, że jedynym zadaniem kobiety jest dobrze wyjść za mąż i wychować dzieci, ona przemyca dynamit w gorsecie i rewolwery w fałdach spódnicy, organizuje siatkę wywiadowczyń i walczy z bronią w ręku. Podczas prezentacji składu broni, wśród mauzerów i browningów, poznaje Piłsudskiego - legendę podziemnej Polski, bohatera oraz męża innej kobiety. Mimo przeszkód stanie u jego boku, odważnie stawi czoła konwenansom epoki i wyzwaniom historii, a ta zawiedzie ją do Belwederu i uczyni pierwszą damą II RP. Co takiego miała w sobie Ola, że Piłsudski obdarzył ją ogromnym uczuciem i uczynił partnerką nie tylko w życiu, ale też w walce o wolność? Dzieje tej niebanalnej pary to jedna z najpiękniejszych i najbardziej intrygujących opowieści o miłości, determinacji i odwadze. Historia, która pokazuje, że wielkość nie liczy się z konwenansami.

      Kobieta, którą pokochał Marszałek
    • Łzy, które mogą być wyrazem smutku, wzruszenia i szczęścia. Lata 20-te XX w. Czy dwór w Drozdowie po raz kolejny przetrwa nawałnicę? Jak zmieni się życie w epoce tanga, aeroplanu, kinematografu i rewolucji w modzie? Jak odnajdą się w niej kobiety dojrzałe i młode? Konstancja nie pragnie niespodzianek, najlepiej czuje się w klimacie polskiego dworku. Zula, jej przybrana córka przeciwnie - oczekuje wyzwań i wyjaśnienia tajemnicy swojego pochodzenia. Dziewczyna patrzy w przyszłość z nadzieją, marzy o studiach medycznych i poślubieniu ukochanego mężczyzny. Życie jednak jest bardziej skomplikowane, i medycyna, i ziemiaństwo zmieniają się powoli jak na tak dynamiczną epokę. A niespodzianki z definicji zaskakują... W II tomie sagi drozdowskiej akcja rozgrywa się w odmiennych przestrzeniach: szybkiego miasta i spokojnej wsi. Oba światy łączy Zula - przedstawicielka kolejnego pokolenia kobiet, które chcą rozbić następny szklany sufit. Jest dziedziczką ich siły, ale też dramatów. Dziedziczką łez - które mogą być tak samo wyrazem smutku jak szczęścia.

      Dziedziczka łez. Saga Drozdowska. Tom 2
    • „Nie, nie, nie! Jeszcze raz nie! Przerwijcie to, proszę, zabierzcie tego krokodyla, bo tu umrę ze śmiechu! Następna studentka proszę!” Hanka zbiegła ze sceny i ze łzami w oczach rzuciła się na krzesło w garderobie. Płakała jak nigdy w życiu. Nie o tym marzyła, kiedy w tajemnicy przed ojcem zdawała egzaminy do szkoły teatralnej. Przy jej nazwisku pojawiła się wówczas adnotacja: „aktorka charakterystyczna”. Cóż z niej za aktorka? Wychodzi na scenę i wszyscy w śmiech! A jednak Hanka udowodniła, że warto sięgać po to, czego się pragnie. I nie przeszkodziły jej w tym ani duży nos, ani „głos jak z baru”. Dziunia, ale dama to opowieść o królowej polskiego kabaretu Hance Bielickiej, a jednocześnie wspaniały obraz epoki, przez którą przewijają się legendy polskiej sceny: Danuta Szaflarska, Jerzy Duszyński, Irena Kwiatkowska, Aleksander Zelwerowicz, Marek Hłasko, Helena Buczyńska, Hanka Ordonówna. To powieść o dziewczynie, której wszystkiego było w życiu mało. FRAGMENT KSIĄŻKI: Hanka istotnie wyrastała na gwiazdę Syreny, i miała właściwie tylko jedną rywalkę – Irenę Kwiatkowską. Poznały się dawno, w Siedmiu Kotach w Krakowie, i już wtedy Hanka wiedziała: Kwiatkowska to jest ktoś. Aktorka znakomita. Temperament, Hermenegilda Kociubińska. Och, gdybym ja miała taką wykreowaną dla siebie postać, myślała Hanka. Obie, zabawne na scenie, poza nią stawały się poważne i surowe. Obie też, w myśl zasad przedwojennej szkoły, ogromną wagę przykładały do profesjonalizmu, punktualności i przygotowania do roli. Publiczność je uwielbiała, one jednak darzyły się niechęcią. Plotkarze warszawscy powiadali, że to dlatego, że jeszcze w Krakowie Irenie spodobał się mąż Hanki. Cóż, Jerzy podobał się, jak wiadomo, wszystkim, więc nie byłoby w tym nic dziwnego. Irena jednakże wyszła wtedy za mąż za spikera Kielskiego, który się dla niej rozwiódł i obecnie uchodzili za szczęśliwą i wzorowa parę. Co to w ogóle za bzdury? – myślała Hanka, jadąc do teatru. Mijało dziesięć lat istnienia Syreny i właśnie miały razem wystąpić w jubileuszowej rewii. - Warto byłoby zakopać topór wojenny, jak to mruknął pod nosem Jurandot. Ale jaki topór? Nigdy się nawet się nie pokłóciłyśmy! Co było, to było, nie ma sensu pielęgnować uraz. Nadchodzą wspólne próby. Pierwsza wyciągnę rękę! Z tym postanowieniem weszła do garderoby. Irena już była, malowała sobie oczy. – Dzień dobry pani – powiedziała Hanka, siadając przy sąsiednim lustrze. – Dzień dobry pani – odpowiedziała Kwiatkowska. Hankę pochwyciła impulsywna chęć, by powiedzieć: „A może po tylu latach znajomości, ba, nawet grywania w sztukach, będziemy mówić sobie na ty?”. Ale kiedy odwróciła się ku Irenie, ta zmierzyła ją lodowatym wzrokiem, po czym wstała i wyszła. Czy rzeczywiście przed laty romansowała z Jerzym? Czy możliwe, że miała do niej żal, że to ona jest żoną amanta? Może rzeczywiście coś jest ze mną nie tak, rozmyślała Hanka. Że też te baby taką wagę przykładają do wzdychań i pocałunków, i chcą pojawiać się w SPATIF-ie pod rękę z przystojnym mężczyzną i miną „mój ci on!”. Sama nie uważała się za piękność, ale z pewnością wciąż była interesująca i niejeden kolega chętnie by jej to powiedział. Na przykład Tadzio Pluciński. Młody aktor nie krył zachwytu Bielicką i starał się często być w zasięgu wzroku starszej koleżanki. Śmiała się z tego. Nie miała ochoty na żadne romanse, a romanse Jerzego nie wstrząsały nią tak, jak powinny. Ale Kwiatkowska? Nie to niemożliwe. Zresztą nawet gdyby – oddałaby jej męża za palmę pierwszeństwa w teatrze… I nagle Hanka uświadomiła sobie, że jeśli chodzi o Kwiatkowską, to o wiele bardziej zazdrosna jest o publiczność niż o męża. Publiczność Syreny, jej śmiech, oklaski i uwielbienie były dla niej większą wartością nić wierność Jurka. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

      Dziunia, ale dama
    • Podczas pierwszej sekcji zwłok w podziemnym prosektorium Irka nie myślała ani o okupowanej Warszawie, ani o tym, że ryzykuje życiem, ucząc się w tajnej Akademii Medycznej. Najbardziej na świecie chciała zostać lekarzem. Jednak wojna to nie jest dobry czas na studia. Kiedy Warszawę ogarnie zawierucha Powstania, świeżo zdobyta wiedza medyczna okaże się niezbędna. Studentka medycyny będzie zaszywać rany postrzałowe, wyjmować kule, amputować nogi i patrzeć w oczy setkom umierających. I przekona się, że wojna to nie jest dobry czas na słabość. Wojna to też najgorszy czas na miłość. A ona jak na złość właśnie wtedy uderza najmocniej. Jak być lekarzem w czasie Powstania, gdy pozostaje tylko bezradność? Jak pozwolić sobie na miłość, kiedy świat wokół płonie nienawiścią? Opowieść inspirowana prawdziwą historią doktor Ireny Ćwiertni, napisana na podstawie jej pamiętników z czasów studiów, okupacji i Powstania Warszawskiego.

      Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna