Plus d’un million de livres à portée de main !
Bookbot

Jacek Kowalski

    Rzeczpospolita Sarmacka. Republique Sarmate
    Minstrele Maryi Panny
    Meble Kowalskich . Ludzie i rzeczy
    Sarmacja. Obalanie mitów
    J.Angielski LO Destination Matura Repet. ZP NE
    Pejzaż Warmiński
    • Destination Matura Repetytorium + Booklet poziom podstawowyNowatorskie rozwiązania pomagające trwale zapamiętać poznany materiał. Całkowicie zgodne z wymogami Matury 2015. Część tematyczna (mooduły 1-15) oraz część referencyjna (teoria gramatyki, pisanie, strategie maturalne). Dołączony booklet Speaking Ideas zawierający dodatkowe ćwiczenia przygotwujące do egzaminu ustnego oraz pomysły na wypowiedzi.

      J.Angielski LO Destination Matura Repet. ZP NE
    • Czasy sarmackie ? Złota Wolność czy anarchia, kt�ra rozsadziła Rzeczpospolitą od środkaKołtuneria mimo podgolonych łb�w, czy złoty wiek kultury polskiej? W dodatku ? podobno w katolickiej Sarmacji nietolerancja panowała, zaś polskie Kresy były krwawą kolonią, na kt�rej Rusini eksploatowani byli jak Murzyni?Czym była Sarmacja? C�ż to za zjawisko wok�ł kt�rego nagromadziło się tak wiele mit�w i przekłamań a tylu z nas sądzi, że o sarmacji wypada m�wić wyłącznie negatywnie ? na wszelki wypadek nie weryfikując fakt�w?

      Sarmacja. Obalanie mitów
    • Meble Kowalskich . Ludzie i rzeczy

      • 486pages
      • 18 heures de lecture
      1,0(1)Évaluer

      W tej książce znajdziecie Państwo opowieść, dokumenty, fotografie, echa mediów i sztuki, wreszcie rodzinne wspomnienia: o meblach nowoczesnych i stylowych, o środowisku artystów, o Poznaniu i o Kresach, bo Kowalscy to przecież rodzina wielkopolsko-kresowa. MEBLE KOWALSKICH, wybitne osiągnięcie polskiego designu lat sześćdziesiątych, towarzyszyły milionom Polaków przez ponad trzy dekady. Wielu wciąż o nich pamięta. Jednak pokutuje przekonanie, że w popularnej nazwie chodziło o meble dla każdego, bo przecież przysłowiowy Kowalski to każdy. Tymczasem te Meble Kowalskich to rzeczywiście dzieło małżeństwa Kowalskich: Bogusławy i Czesława, poznańskich architektów wnętrz, którzy w 1962 roku wygrali konkurs na projekt mebli do małych mieszkań. Po pierwszym sukcesie przyszły następne, przynosząc warianty pierwotnego projektu, potem zaś liczne meblościanki lat 70, tworzone już w odmiennej estetyce. Jednak Kowalscy tworzyli też meble stylowe, a także aranżacje wnętrz (m. in. popularnych gościńców wielkopolskich), poza tym działając aktywnie winnych dziedzinach sztuk plastycznych, jak scenografia czy i malarstwo. Bogusława i Czesław Kowalscy twórcy popularnych Mebli Kowalskich, architekci wnętrz żyli w barwnym środowisku poznańskich artystów plastyków. Dzieje ich sukcesów zawodowych przeplatały się z przeżyciami pokolenia, które niosło w sobie pamięć lat wojennych i stalinowskich, aby w wieku dojrzałym być świadkiem kolejnych odwilży, wreszcie uczestniczyć w rewolucji Solidarności i w ustrojowej transformacji. Czesław (1930-2006) pochodził znad Niemna, ze zubożałej drobnoszlacheckiej rodziny. Bogusława urodziła się w wielkopolskim domu przedwojennego polityka. Spotkali się na studiach w poznańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (PWSSP, dziś Uniwersytet Artystyczny). Zadebiutowali w dziedzinie teatralnej scenografii, ale powodzenie popularnych segmentów zwycięstwo w konkursie na meble do małych mieszkań w 1962 roku na stałe związało ich z meblarstwem. Czesław został profesorem na PWSSP, Bogusława kierownikiem artystycznym cepeliowskiej spółdzielni, produkującej meble stylowe.

      Meble Kowalskich . Ludzie i rzeczy
    • Fascynująca, pobożna podróż do Francji gotyckich katedr i trubadurów; opowieść o tym, jak Matka Boga broniła tych, którzy uciekali się pod Jej opiekę. A zatem: beznadziejnie zakochanego rycerza, opętanego mnicha, kobietę fałszywie oskarżoną o zbrodnię, wzgardzonego przez ludzi tancerza, który ofiarował Maryi swój talent... Książka przeznaczona zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Autorem większości tekstów jest benedyktyński mnich Gautier de Coinci, który sam o sobie napisał: Jeśli jestem truwerem, to tylko truwerem mojej Pani i Ukochanej (Matki Boskiej). Kunsztownie rymowany przekład wyszedł spod pióra prof. Anny Drzewickiej (1932-2018), znawczyni starofrancuskiej literatury, długoletniego wykładowcy w Instytucie Filologii Romańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, wychowawcy wielu pokoleń romanistów. Anna Drzewicka zajmowała się literaturą francuskiego średniowiecza oraz teorią i praktyką przekładu. Spis treści: Wstęp Wołanie wieków Nie tylko po łacinie Literatura klerków Mirakle we Francji i gdzie indziej Gautier de Coinci i jego dzieło Truwer Naszej Pani Kaznodzieja, katecheta, satyryk Pisarz, gawędziarz, poeta Wybór pięciu kwiatów z łąki Gautiera Żongler Matki Bożej Mirakle po polsku Gautier de Coinci: O świecy, co ku żonglerowi zstąpiła (Dou cierge qui descendi au jougleour) O bogaczu i wdowie (Dou riche et de la veve fame) O niewieście, co w grodzie Laon wybawiona została od ognia (Dune fame qui fu delivree a Loon dou feu) O mnichu, którego Matka Boża uwolniła od diabła (De un moigne que Nostre Dame delivra dou Dyable) O rycerzu (De un chevalier) Anonim: Żongler Matki Bożej (Le tumbeor Nostre Dame) Przypisy 213 Spis ilustracji 217 Spis treści 225

      Minstrele Maryi Panny
    • Zasadniczym celem ocenianej monografii jest udzielenie odpowiedzi na szereg pytań, które były do tej pory pomijane, a dzięki wysiłkowi badawczemu autora doczekały się rozwikłania, ukazując skalę i geografię produkcji polskich modlitewników w XIX wieku, rekonstrukcję środowiska ich nadawców, a także interpretację zjawiska ich dystrybucji i używania. (...) Zademonstrowany w pracy imponujący warsztat naukowy, a zwłaszcza trud zebrania ogromu materii badawczej, następnie umiejętność jej selekcji, typologii i systematyki, nowatorskie ustalenia i polemika z autorytetami świata nauki (...), poświadczające rzetelność badawczą i erudycyjność autora, pozwalają sądzić, że książka ta przez długie lata utrzyma swą świeżość, inspirując wielu badaczy. Z recenzji wydawniczej

      Polskie modlitewniki różnych wyznań XIX wieku
    • Jarosław Jarzewicz, Biskupi, miasta i wsie- ich znaczenie w kulturze średniowiecznejI. Materiały z XXX Seminarium Mediewistycznego PTPN, Poznań, 26-27 listopada 2009, Biskup i jego diecezja w kulturze średniowiecznej EuropyII.Materiały z XXXI Seminarium Mediewistycznego PTPN, Poznań 25-26 listopada 2010 Między panem, w�jtem a plebanem. Wieś, włość i parafia w kulturze średniowiecznej EuropyIII.Materiały z XXXII Seminarium Mediewistycznego PTPN, 17-18 listopada 2011,� Fara, Ratusz,Zamek.Małe miasta i miasteczka w kulturze średniwoiecznej Europy

      MIĘDZY PANEM A PLEBANEM
    • Książka ta jest pierwszą polską antologią literatury związanej z wyprawami krzyżowymi, antologią autorską, w której zarówno dobór utworów, ich przekłady, jak wstęp i komentarze wyszły spod jednego pióra. Publikacja Jacka Kowalskiego ma charakter przede wszystkim źródłowy i literacki. Zaletą... číst celé

      Niezbędnik krzyżowca. Pieśni i opowieści... + CD
    • Poezja Jacka Kowalskiego jest wielowątkowa i wielowymiarowa. Jest równocześnie uniwersalna i dojrzała w najszerszym tego słowa znaczeniu, czego próżno szukać wśród młodych twórców. Autor jest jak się wydaje zwolennikiem tezy Romana Ingardena, iż dopiero lektura jest konkretyzacją tekstu. Zaznacza delikatnie ramę czy też zarys poetyckich rozważań po to, aby czytelnik wypełnił tę przestrzeń własną refleksją. W tym też sensie każda interpretacja jest tutaj uprawniona, każda jest prawdziwa, bowiem każdy odbiorca stanowi osobny wszechświat wyobrażeń, doświadczeń i emocji. Jest to również poezja wymagająca. Wymagająca w sensie intelektualnym, ale też dająca nieskrępowanąniczym wolność uczuciom, które nieodparcie pojawiają się podczas czytania tych wierszy. Każdy tekst to swoisty mini traktat filozoficzny, każdy próbuje postawić ważkie pytanie przed czytelnikiem, choć nie narzuca tutaj z góry przyjętej odpowiedzi. Poeta zdaje się czerpać z najlepszych wzorców światowej poezji ustrzegając się tym samym przed przekleństwem peryferyjności czy poezji „społecznie zaangażowanej”, której kilogramy zalegają na księgarskich półkach. Wiersze te mogą się podobać lub nie, ale na pewno nie można przejść obok nich obojętnie. Świadczy o tym m.in. uznanie noblisty Tomasa Tranströmera dla wiersza „Dybuk”, który został mu zadedykowany. Dobrze jest odpocząć od często zwulgaryzowanych i rozerotyzowanych tekstów współczesnej poezji polskiej. Dobrze jest zatrzymać się we własnym wnętrzu i odkryć spokój pomiędzy jednym a kolejnym oddechem, dobrze jest być choć przez chwilę prawdziwie obecnym. Brakowało takiej poezji.

      Kilwater Holendra